Reklama

Kulesza chce zastąpić Bońka i objąć nową rolę w Europie

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

04 lutego 2025, 19:26 • 2 min czytania 34 komentarzy

PZPN poinformował, że podejmie starania, aby utrzymać stanowisko Członka Komitetu Wykonawczego UEFA. Obecnie liczy on 20 członków, a Polskę w tym momencie reprezentuje Zbigniew Boniek, który został wybrany w 2017 roku. Obecnie kończy się jego kadencja i Cezary Kulesza chciałby zająć jego miejsce.

Kulesza chce zastąpić Bońka i objąć nową rolę w Europie

W Komitecie Wykonawczym UEFA zdaniem PZPN podejmuje się ważne decyzje z perspektywy europejskiej piłki. Obecnie zasiada tam prezydent, sześciu wiceprezydentów i 13 członków. Związek poinformował o tym, że według nieoficjalnych informacji będzie dużo chętnych, aby zająć dziewięć wolnych miejsc. Wybory odbędą się w kwietniu w Belgradzie.

Zobaczymy jak do kandydatury Cezarego Kuleszy ustosunkuje się UEFA. Dużym argumentem przeważającym za obecnym prezesem może być dobrze zorganizowany finał Superpucharu Europy pomiędzy Realem Madryt a Atalantą Bergamo. Obecny prezes PZPN jest jednak mniej znaną postacią w piłkarskich kręgach od swojego poprzednika, który nie musiał robić zbyt wiele, aby zyskać przychylność zagranicznych działaczy. Komentujący internauci zwracają także uwagę na konieczność znajomości języków obcych, co również nie jest najmocniejszą stroną obecnego prezesa.

Reklama

WIĘCEJ O PZPN:

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna