Legenda Realu Madryt od lipca zeszłego roku przebywa na bezrobociu. Jak podaje jednak katalońskie “Mundo Deportivo”, Sergio Ramos dogadał się już z nowym klubem i wkrótce zostanie piłkarzem Rayados de Monterrey.
Skąd taki kierunek? Ramos w Monterrey będzie grał ze swoimi kolegami z boiska – Lucasem Ocamposem i Olivierem Torresem (wcześniej Sevilla), a także Sergio Canalesem (wcześniej Betis i Real Madryt). To oni mieli mu polecać meksykański kierunek. Do domknięcia transferu według katalońskich dziennikarzy pozostały już tylko testy medyczne, a umowa została sfinalizowana. Obrońca długo poszukiwał nowego klubu. Cieszył się sporym zainteresowaniem, ale miał dość wysokie wymagania finansowe, a także sporo oczekiwał w kwestii sportowej.
Sergio Ramos ya tiene equipo: solo faltan las pruebas para el anunciohttps://t.co/0O7XOQAGHZ
— Mundo Deportivo (@mundodeportivo) January 30, 2025
Na temat tego transferu wypowiedział się też trener Monterrey, Martin Demichelis. – Musimy wzmocnić się w obronie świetnym graczem, który może nam pomóc, ponieważ czasami nasi rywale zdobywają punkty przy minimalnej liczbie szczegółów. Czy możesz sobie wyobrazić, że Sergio Ramos grałby w Lidze MX? Mam nadzieję, że to się uda – mówił na konferencji prasowej.
Transfer ten oznacza, że Sergio Ramosa zobaczymy podczas Klubowych Mistrzostw Świata, w trakcie których Monterrey zmierzy się z River Plate, Interem i Urawą Red Diamonds. Według “El Chiringuito” Hiszpan wybrał już nawet numer na koszulce. Chciałby grać z “93” w hołdzie dla Realu Madryt. To nawiązanie do bramki zdobytej w finale Ligi Mistrzów 2014 przeciwko Atletico w 93. minucie spotkania.
Ramos największe sukcesy w swojej karierze odnosił z Realem Madryt. To właśnie w tym klubie cztery razy wygrał Ligę Mistrzów, pięć razy był mistrzem Hiszpanii i dwa razy podnosił Puchar Króla. Potem przeniósł się do PSG, aby następnie wrócić do Sevilli, z którą latem się rozstał. Wraz z kadrą Hiszpanii zdobył dwa razy mistrzostwo Europy i raz mistrzostwo świata.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Udręka i ekstaza kibica Legii
- Powrót do przyszłości. Jagiellonia mości się w czołówce
- Historyczny sezon francuskich klubów. Przebijają nawet Legię i Jagiellonię
- Destrukcyjny perfekcjonizm Pepa Guardioli
- Pech Dinama, trudna ścieżka Realu. Rozprawiamy się z pierwszą fazą ligową Ligi Mistrzów
Fot. Newspix