Wczorajszy triumf Królewskich nad Brestem nie wiele zmienił w ich położeniu w tabeli Champions League. Real Madryt będzie musiał stoczyć batalię o 1/8 finału, a w gronie potencjalnych rywali znajduje się Manchester City. Głos po spotkaniu z francuską ekipą zabrał szkoleniowiec Los Blancos, Carlo Ancelotti, który narzekał na nowy format rozgrywek.
W środowy wieczór obrońcy tytułu bez problemu rozprawili się z francuskim Brestem, wygrywając 3:0. Gole dla Królewskich zdobyli Rodrygo (dwie) i Bellingham. Mimo to, Los Galacticos musieli zapomnieć o czołowej ósemce. Zmagania w fazie ligowej zakończyli na jedenastym miejscu z dorobkiem piętnastu oczek. Real zagra w barażu o 1/8 finału, a jego przeciwnikiem będzie Celtik albo… Manchester City.
Tuż po wczorajszym starciu o nowym formacie rozgrywek wypowiedział się Carlo Ancelotti. – Musimy szanować reguły, ale nie podoba mi się ten format, ponieważ jest za dużo meczów. W mojej wizji futbolu chodzi o zmniejszenie liczby spotkań, aby zmniejszyć obciążenie piłkarzy – zaznaczył Włoch na konferencji prasowej, cytowany przez kataloński “Sport”.
65-latek odniósł się również do potencjalnych rywali jego podopiecznych w barażu. – Należy poczekać na losowanie. Teoretycznie, jeśli trafimy na City, będzie to bardziej skomplikowane dla obu stron, ale musimy czekać. Oczywiście, że Manchester City ma większe szanse na wygranie Ligi Mistrzów niż Celtik. Ze względu na markę i jakość łatwo odpowiedzieć, kogo wybieram. Nie lubimy grać przeciwko drużynie Guardioli. Ale jeśli już będziemy musieli, to zagramy, tak jak w ostatnich latach – podkreślił Ancelotti.
Losowanie par 1/16 finału odbędzie się w piątek, 31 stycznia o godzinie 12:00.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Real na ustawionym tempomacie. Gaz dociskał głównie Rodrygo
- Znamy pary fazy play-off Ligi Mistrzów! Hit już w 1/16 finału
Fot. Newspix