Omar Marmoush został oficjalnie zaprezentowany jako nowy zawodnik Manchesteru City. Egipcjanin będzie występował w koszulce z numerem 7, który przed nim nosili Joao Cancelo czy Raheem Sterling.
To z pewnością jeden z najgorętszych transferów tego okna. City ściągnęło do siebie niekwestionowaną gwiazdę Bundesligi. Sam zawodnik nie krył zachwytu z powodu dołączenia do angielskiej drużyny.
– Nigdy nie zapomnę tego dnia. Podpisać kontrakt z Manchesterem City – jednym z najlepszych klubów na świecie – to niesamowite uczucie. Jestem zachwycony, moja rodzina jest dumna i wszyscy jesteśmy bardzo szczęśliwi, że tu jesteśmy – skomentował nowy nabytek The Citizens, cytowany na oficjalnej stronie klubu.
Marmoush przyznał także, że jest podekscytowany wizją pracy z Pepem Guardiolą.
– Z Pepem, jego sztabem i infrastrukturą na światowym poziomie, piłkarze mają tu wszystko, co potrzebne, by się rozwijać. To było dla mnie szczególnie kuszące, kiedy pojawiła się szansa przyjścia tutaj – wyjaśnił 25-latek.
Kontrakt podpisany, prezentacja za nami, przyszedł więc czas, aby były napastnik Eintrachtu udowodnił, że 75 mln euro wydane przez City to mądra inwestycja. Marmoush zdaje sobie sprawę, że wchodzi do drużyny, której celem jest wygrać wszystko, co to tylko jest do wygrania.
– Nie mogę zaprzeczyć, że chcę również wygrywać trofea. City od lat odnosi sukcesy w Anglii, więc wiem, że dołączam do środowiska, gdzie panuje kultura wygrywania. Chcę się uczyć od sztabu i kolegów z zespołu. Chcę się stać wartościowym członkiem drużyny, która będzie zwyciężać – zdradził swoje aspiracje reprezentant Egiptu.
Our new number 7️⃣ pic.twitter.com/jyahrzq5Nr
— Manchester City (@ManCity) January 23, 2025
Omar Marmoush wystąpił w tym sezonie w 26 meczach Eintrachtu Frankfurt we wszystkich rozgrywkach. Zdobył w nich 20 bramek i zanotował 14 asyst.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Eintracht kasuje fortunę na napastnikach. Ale żaden jeszcze nie wypalił
- Brazylijska kancelaria i fundusz inwestycyjny – to oni kupią Pogoń Szczecin?
- Oszukać przeznaczenie, edycja wrocławska
Fot. x.com/ManCity