Cóż to jest za spotkanie na Estadio da Luz! Barcelona złapała kontakt po wielbłądzie bramkarza Benfiki Anatolija Trubina. Chwilę później futbolówkę do własnej bramki wbił Ronald Araujo, a nadzieje na punkt ponownie przywrócił Blaugranie Robert Lewandowski, wykorzystując swoją drugą jedenastkę. Wreszcie wyrównanie dał Eric Garcia.
Z pewnością nie jest to mecz golkiperów. Anatolij Trubin zdecydował się przebić wyczyn Szczęsnego i wybijając piłkę, trafił nią w głowę Raphinhi. Ta wylądowała w bramce gospodarzy.
Mecz w Lizbonie nie przestaje zadziwiać! 😱 Raphinha trafia do siatki, ale jak? Cóż, to po prostu trzeba zobaczyć…👀
📺 Mecz trwa w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/CSTjelgTPu pic.twitter.com/b0gFup0FrZ
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) January 21, 2025
Chwilę później dwubramkowe prowadzenie Portugalczykom postanowił przywrócić… Araujo. Urugwajski stoper niefortunnie przeciął dośrodkowanie rywali, uprzedzając interwencję Wojciecha Szczęsnego.
Nadzieję na punkt dla Dumy Katalonii dał znowu Robert Lewandowski, który jeszcze raz trafił z rzutu karnego. Ostatecznie Barcelonie udało się wyrównać za sprawą gola Erica Garcii, a następnie od utraty bramki uratował ją… Wojciech Szczęsny. Co za mecz!
Robert Lewandowski po raz drugi! Polak z golem kontaktowym dla @FCBarcelona 🔥
📺 Katalończycy zdołają wyrównać? Mecz trwa w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/6rrZYdQy2f pic.twitter.com/TO7s0m4xSZ
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) January 21, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Dlaczego Liverpool to obecnie najlepszy zespół świata?
- Frankowski: Chusanow może być jak Virgil van Dijk [WYWIAD]
- W poszukiwaniu drugiego Kloppa Dortmund doszedł do ściany
- Klub szantażuje miasto. Kto tak naprawdę położyłby Legionovię?
Fot. Newspix