Dani Olmo to bezdyskusyjnie jedno z najgorętszych nazwisk tego sezonu. Okazuje się jednak, że ogromne zamieszanie wokół niego 26-letni pomocnik okupił gigantycznym stresem, który stał się źródłem kolejnych kontuzji.
Najpierw świetny występ podczas Euro 2024, mistrzostwo kontynentu oraz tytuł króla strzelców turnieju (wraz z pięcioma innymi graczami). Potem wielki transfer do Barcelony i pierwsze problemy z jego rejestracją. Euforia jednak była tak wielka, że piłkarz błyszczał w swoich pierwszych spotkaniach. Potem zaczęły trapić go drobne urazy i forma gdzieś uleciała. Ostatnie trafienie w lidze zaliczył na początku listopada (łącznie ma 6 goli i asystę w 18 spotkaniach w tym sezonie), a razem z jego regresem zaczęły się też kłopoty zespołu prowadzonego przez Hansiego Flicka.
Apogeum przyszło jednak na przełomie roku. Przeciągająca się saga związana z powtórną rejestracją 26-latka odbiła się dodatkowo na jego zdrowiu. Jak donosi kataloński “Sport” to właśnie tam lekarze i otoczenie piłkarza dostrzegają powody nieustannie nawracających problemów mięśniowych.
Organizm miał zareagować na zbyt wysoką dawkę stresu i po prostu odmówił posłuszeństwa. Olmo zapewniał w wywiadach i mediach społecznościowych, że wszystko jest w porządku, zachowuje spokój i nie przejmuje się zamieszaniem wokół niego. Jak donosi “Sport”, sytuacja była jednak zupełnie inna.
Według gazety w rzeczywistości Hiszpan przeżywał bardzo trudne chwile, a na treningach sprawiał wrażenie przygnębionego i zestresowanego. – Piłkarz miał bardzo zły okres i powiedziano nam, że podczas niektórych sesji treningowych był załamany, smutny i przytłoczony – czytamy w hiszpańskim dzienniku.
Olmo ostatecznie nie pojechał do Lizbony na mecz z Benfiką w Champions League, a klub ogłosił w oświadczeniu, że „ma przeciążone rozcięgno podeszwowe prawej nogi, a jego powrót do zajęć z drużyną będzie zależał od rozwoju sytuacji”. Klub nie ma zwyczaju wydawania oświadczenia medycznego w przypadku tak drobnego problemu, bo ciężko to nawet nazwać kontuzją, ale zostało to zrobione w celu uniknięcia spekulacji.
Barcelona nie chce ryzykować pogłębienia urazu i piłkarz opuści z pewnością dwa najbliższe spotkania (z Benfiką w Lidze Mistrzów i z Valencią w LaLiga). Także jego kondycja psychiczna wymaga z pewnością co najmniej kilku dni odpoczynku, aby był gotowy na kluczowe starcia w najważniejszej fazie sezonu.
⚠️Dani Olmo sufre desgaste emocional
El blaugrana no lo ha pasado nada bien las últimas semanas por la incertidumbre de su inscripción
✍️ @DBR8 https://t.co/VqIy2zVLwk
— Diario SPORT (@sport) January 21, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wadliwy produkt Lecha Poznań
- Rewolwery znowu załadowane. Odrodzenie Krzysztofa Piątka w Stambule
- Negocjacje z emeryturą w tle. Niecodzienne rozmowy o kontrakcie polskiego piłkarza
- Węgierskie miliony na polskim rynku. Dlaczego Ujpest szuka piłkarzy w Ekstraklasie
Fot. Newspix