Wygranym spotkaniem ze Stalą Mielec Legia zakończyła swoje zgrupowanie w hiszpańskiej Olivie. Głos po meczu zabrał szkoleniowiec Wojskowych, Goncalo Feio, który w rozmowie z dziennikarzami podsumował obóz przygotowawczy. Portugalczyk skomentował również stan rywalizacji bramkarzy warszawskiej drużyny.
Legia rozpoczęła zgrupowanie w Hiszpanii 9 stycznia. Po dwóch remisach z rumuńskim CFR Cluj (2:2) i Piastem Gliwice (0:0), przyszło w końcu sparingowe zwycięstwo. W niedzielę Wojskowi ograli 2:1 Stal Mielec po golach Ziółkowskiego i Wszołka. Honorową bramkę dla rywali zdobył z kolei Esselink. Nie byłoby jednak premierowego w 2025 roku triumfu, gdyby nie znakomita postawa 16-letniego golkipera warszawiaków, Jakuba Zielińskiego, który obronił rzut karny w ostatnich minutach potyczki.
Stołeczna ekipa zakończyła obóz przygotowawczy i wraca do Polski. O jego krótkie podsumowanie pokusił się szkoleniowiec Legii, Goncalo Feio.
– Musimy zrozumieć, że poprzednia runda była bardzo długa dla nas, zawierała wiele spotkań. Z punktu widzenia obciążenia fizycznego, obóz letni był zdecydowanie mocniejszy niż zimowy. Musimy zarządzać i indywidualizować piłkarzy w różny sposób. Ci, którzy rozegrali najwięcej minut w sezonie, mieli trochę inne obciążenia, również meczowe, niż zawodnicy, którzy występowali mniej – analizował Portugalczyk na spotkaniu z dziennikarzami, cytowany przez serwis Legia.net.
– Mentalność i DNA drużyny? Jeśli chodzi o poziom komunikacji, zarządzania przez piłkarzy, a także przywództwa wewnątrz, to wydarzyło się bardzo dużo ciekawych rzeczy. Niezwykle optymistycznie patrzę na to, jak rozwinął się zespół – podkreślił trener.
35-latek skomentował także stan rywalizacji na niezwykle newralgicznej u warszawiaków pozycji bramkarza.
– Rywalizacja trwa. W sobotę Kacper Tobiasz miał bardzo spokojny, rozsądny i solidny występ. W niedzielę grał Gabriel Kobylak. Szkoda, że nie udało nam się zachować czystego konta, bo to zawsze ważne dla wszystkich, ale stracony gol to chyba nie do końca była jego odpowiedzialność. Fajny impuls z akademii dał Kuba Zieliński, który wszedł i obronił rzut karny. To kolejny bramkarz, w którego bardzo wierzymy, że kiedyś mocno pomoże Legii – zaznaczył Feio.
Po powrocie do kraju Wojskowych czeka jeszcze jeden mecz kontrolny z Górnikiem Łęczna. Legioniści rozpoczną rundę wiosenną od domowego starcia z Koroną Kielce. Spotkanie zaplanowano na niedzielę, 2 lutego.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Trela: Pierwszorzędni piłkarze drugorzędni. Jak kluby zarabiają na zbędnych zawodnikach
- Panie Kluivert, gdzie pan się pcha? Indonezja czeka na przełom
- Cracovia szuka stopera. Znamy kolejnego kandydata [NEWS]
Fot. Newspix