Michał Helik udanie zadebiutował w barwach Oxford United. Choć 29-letni obrońca ma już na swoim koncie ponad 150 spotkań na poziomie angielskiej Championship, to premierowy występ w nowym zespole zawsze przynosi dodatkowe emocje. Jego drużyna wygrała jednak u siebie 1:0 z Blackburn Rovers w meczu 27. kolejki i oddaliła się od strefy spadkowej.
Helik w piątek przeniósł się do Oxford z Huddersfield, w którym grał przez 2,5 roku, a już kilkadziesiąt godzin później miał okazję zadebiutować w nowych barwach. Wcześniej był też zawodnikiem Barnsley, Cracovii i Ruchu Chorzów.
29-latek rozegrał cały mecz i zobaczył żółtą kartkę już w 21. minucie. Także drugi z Polaków, Przemysław Płacheta, spędził na boisku 90 minut, ale on już w doliczonym czasie gry został zmieniony.
Występ naszego defensora został przez lokalne media określony jako “solidny”. Podkreślano jego doskonałe warunki fizyczne i nieustępliwość w grze, tak potrzebną ekipie prowadzonej przez Gary’ego Rowetta.
Gracze z Oxfordu odetchnęli, bo po serii trzech meczów bez zwycięstwa wreszcie wywalczyli trzy punkty i mogą bez strachu patrzeć w dół tabeli. Aktualnie zespół z dwoma Polakami w składzie zajmuje 15. miejsce i ma sześć oczek przewagi nad strefą spadkową.
4⃣7⃣ pic.twitter.com/hTyu7wn1XI
— Oxford United (@OUFCOfficial) January 18, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Nieoczywisty lider i kandydat do mistrzostwa. Napoli pokazuje, że defensywny futbol żyje i ma się dobrze
- Trela: Globalna gra. Utopijne marzenia o klubowych reprezentacjach narodowych
- Rafał Gikiewicz populistycznie bredzi na temat presji w sporcie
- Czas się odgruzować. Co czeka Jakuba Modera w Feyenoordzie?
- Paweł Wąsek: Lęk przed skakaniem nigdy do końca nie zniknie [WYWIAD]
Fot. Newspix