Część klubów Ekstraklasy dopiero leniwie się przeciąga, zabierając się za ruchy kadrowe, tymczasem Radomiak skompletował już kadrę na rundę wiosenną. Kontrakt z klubem lada moment podpisze drugi napastnik, który przeszedł nietypowe testy medyczne. Każdy kolejny ewentualny transfer będzie już wzmocnieniem „nadprogramowym”.
W Radomiu mieli kilka celów związanych z zimowym oknem transferowym. Przede wszystkim należało wzmocnić środek obrony, ale też ściągnąć dwóch napastników. Pierwszym, który zastąpi sprzedanego do Rakowa Częstochowa Leonardo Rochę, został Brazylijczyk Perotti. Drugim, który uzupełni kadrę oraz zapewni rywalizację i opcję z ławki rezerwowych, będzie inny Brazylijczyk — Jonathan Junior.
Z naszych informacji wynika, że piłkarz przeszedł testy medyczne i wkrótce podpisze półroczny kontrakt z zespołem, który zawiera opcję rozszerzenia współpracy o kolejne dwa lata.
Transfery. Jonathan Junior zmienia klub, dołączy do Radomiaka
Saga związana z transferem Jonathana Juniora ciągnęła się od kilku miesięcy. Zawodnik, który dobrze radził sobie w drugoligowej Kotwicy Kołobrzeg, nie do końca odnalazł się na zapleczu Ekstraklasy, gdzie drużyna Ryszarda Tarasiewicza nie była już potentatem, lecz kopciuszkiem targanym problemami finansowymi. Odbiły się one także na piłkarzu, któremu klub nie tylko zalegał z wypłatami, ale też nie wypłacił gwarantowanej w umowie premii.
Jonathan i Adam Dzik, właściciel Kotwicy, darli ze sobą koty w grudniu, bo napastnik ogłosił, że rozwiązuje kontrakt z winy klubu. Ostatecznie umowa została rozwiązana za porozumieniem stron kilka dni temu, o czym sam zainteresowany poinformował w mediach społecznościowych. Wszystko po to, żeby uniknąć procesu, który mógłby wstrzymać proces transferowy. Do sprawy Jonathana Juniora z tego powodu z ostrożnością podchodziła Wisła Płock. Niedawno podobny problem z Conrado miał Śląsk Wrocław.
Zimą wydawało się, że zawodnik dołączy właśnie do Nafciarzy. Radomiak na starcie rozmów zaznaczył, że nie ma mowy o żadnych licytacjach, premiach i bonusach za podpis. Jeśli Jonathan chce grać w Ekstraklasie, to w Radomiu dadzą mu szansę, ale na własnych warunkach. Właśnie dlatego bliżej było mu do Wisły, która oferowała mu lukratywne warunki. Mimo to okazało się, że Brazylijczyk… przelicytował. Pierwszoligowiec zerwał negocjacje, nie godząc się na dalsze windowanie ceny.
Radomiak traktował Jonathana jako opcję zapasową. Raz, że nigdy nie widział w nim następcy Rochy, bo taka rola przypaść miała Perottiemu. Dwa, że rozglądał się też za innymi okazjami na rynku. O jednej z nich informował Sebastian Staszewski — jeszcze w ostatnich dniach klub rozmawiał z Dudu Teodorą, napastnikiem CD Nacional. Brazylijczyk gra na dziewiątce lub na skrzydle, ale nie imponuje dokonaniami. Ostatecznie jednak klubowi nie udało się dogadać tego ruchu, więc wrócono do tematu Juniora, który wcześniej zgodził się poczekać na ostateczną decyzję ekstraklasowicza.
Napastnik przyleciał do Polski i przeszedł nietypowe testy medyczne. Nie sprawdzano bowiem tylko jego możliwości fizycznych, ale też badano kwestię jego choroby, przez którą Junior przyjmuje specjalne leki. W klubie, który do niedawna był regularnie odwiedzany przez agencję antydopingową, z którą zresztą wygrał proces w sprawie zarzucanego fałszowania dokumentów, sprawdzano, czy leki, które przyjmuje piłkarz, są zgodne ze wszystkimi wytycznymi WADA, żeby nie narazić się na kłopoty z tego tytułu.
Gdy lekarze dali zielone światło, sprawa transferu w końcu została rozwiązana. Radomiak, pomny tego, że przeskok do Ekstraklasy może być dla Jonathana sporym wyzwaniem, ostatecznie zdecydował się na krótki kontrakt z opcją przedłużenia umowy. Wszystko zależy od tego, czy piłkarz okaże się wystarczająco dobry na grę w elicie. Wcześniej strony negocjowały dłuższy kontrakt, ale przedstawiciele zawodnika poszli na ustępstwo i w tej sprawie, i we wspomnianych wcześniej kwestiach finansowych.
Ciekawostką jest, że zanim Jonathan Junior wylądował w drugoligowej Kotwicy Kołobrzeg, jego kariera rozwijała się na tyle ciekawe, że w brazylijskim Chapecoense spotkał się z Perottim, którego teraz będzie miał za konkurenta także w Radomiu. Junior był jego zmiennikiem w Serie B, zaliczając tam dwadzieścia gier bez gola.
[AKTUALIZACJA]
Radomiak Radom poinformował w oficjalnym komunikacie o podpisaniu kontraktu z Jonathanem Juniorem.
𝐉𝐨𝐧𝐚𝐭𝐡𝐚𝐧 𝐉𝐮́𝐧𝐢𝐨𝐫 podpisał kontrakt z Radomiakiem Radom! Umowa z 25-letnim brazylijskim napastnikiem obowiązywać będzie do 30 czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia o rok
Szczegóły
https://t.co/sH5JqcIzsH
Witamy i życzymy wielu sukcesów!
#RaDOMiak pic.twitter.com/MPmozdzFku
— Radomiak Radom (@Radomiak_Radom) January 17, 2025
WIĘCEJ O RADOMIAKU RADOM:
- Pierwszy sparing Radomiaka. Henriques: Trenujemy tylko grę w obronie
- Radomiak znów złowił napastnika w Brazylii. On też błyśnie w lidze?
- Joao Henriques: Radomiak zasługuje na miejsce w górnej części tabeli
- Mbappe wybrał trenera Radomiaka. Kulisy historii, w którą ciężko uwierzyć
- Bruno Baltazar: Nie chciałem odchodzić, dostałem ofertę życia [WYWIAD]
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix