Reklama

Jeśli Flick nawet rozważał zmianę w bramce na dłużej, to pewnie już nie rozważa

Wojtek Kowalczyk

Autor:Wojtek Kowalczyk

17 stycznia 2025, 17:18 • 2 min czytania 20 komentarzy

Niewiele już grania zostało przed Wojtkiem Szczęsnym w Barcelonie, Puchar Króla i niestety tyle. Jeśli Flick w ogóle rozważał po dwóch meczach w Superpucharze, by coś zmieniać w bramce, to pewnie już nie rozważa.

Jeśli Flick nawet rozważał zmianę w bramce na dłużej, to pewnie już nie rozważa

Widać po Szczęsnym brak pewności i to, że daleko mu do najwyższej formy. Już nie mówię nawet o tym, jak spóźnił się przy czerwonej kartce, ale przecież i do innych interwencji można się przyczepić.

Gol dla Realu? Zupełnie nie rozumiem, dlaczego Szczęsny tak szybko rzuca się do krótkiego rogu, zostawiając Mbappe z sześć metrów wolnego miejsca na bramkę. Jedyny obroniony strzał? Tak niepewnie i bez przekonania, że tamten farfocel prawie wpadł do siatki, co wyglądałoby bardziej na samobój niż udaną próbę Realu.

Jeśli ktoś oczekiwał, że zobaczy między słupkami Barcelony super pewnego golkipera, który pokaże wszystkim: panowie, trzeba zrobić zmianę na jedynce, to niestety się rozczarował. Natomiast ci, którzy w to wierzyli, niestety są naiwni. Mówiłem, że trzy miesiące wakacji swoje robi, ale wielu zaklinało rzeczywistość: a przecież piłkarze też pauzują trzy miesiące przez kontuzje, potem wracają i jakoś to wygląda.

No, ale chyba czymś innym jest pauza związana z kontuzją, a jeszcze czymś innym emerytura. Otóż jak masz kontuzję, to chodzisz do lekarzy i fizjoterapeutów, rehabilitujesz się, dbasz o siebie, powoli wracasz do treningów, generalnie jesteś sportowcem pełną gębą. Z kolei gdy idziesz na emeryturę, to masz wszystko w dupie, możesz wypić piwko, możesz zapalić papierosa, nie musisz się za specjalnie ruszać, po prostu odpoczywasz.

Reklama

I Szczęsny odpoczywał, potem został wezwany i musiał przestać odpoczywać (to znaczy – chciał). Wskoczył do drużyny, która gra cholernie trudny futbol dla bramkarza – czyli ten musi stać wysoko i dobrze grać nogami – co nie byłoby dla Szczęsnego łatwe w szczycie kariery, a co dopiero chwilę po rzekomej (okazało się) emeryturze.

Słuchajcie, z jakichś powodów Szczęsny z Barceloną wcześniej łączony nie był.

Więc w sumie właśnie dlatego należy podkreślić, że wciąż Szczęsny absolutnie nie powinien żałować tej przeprowadzki. Gra w wielkim klubie, żyje w genialnym miejscu, włożył do gabloty trofeum, może – z pozycji siedzącej – wpadnie coś jeszcze.

Opóźnić dlatego odpoczynek o ledwie rok, żadna strata. Że sportowo jest bez fajerwerków?

Naprawdę – nie mogło być.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Reklama

 

Selekcjoner.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Nie żyje Denis Law, legenda Manchesteru United i reprezentacji Szkocji

Michał Kołkowski
1
Nie żyje Denis Law, legenda Manchesteru United i reprezentacji Szkocji
Anglia

City znów szasta pieniędzmi, a co ze 115 zarzutami? Media podają nowe informacje

Aleksander Rachwał
3
City znów szasta pieniędzmi, a co ze 115 zarzutami? Media podają nowe informacje

Felietony i blogi

Anglia

Nie żyje Denis Law, legenda Manchesteru United i reprezentacji Szkocji

Michał Kołkowski
1
Nie żyje Denis Law, legenda Manchesteru United i reprezentacji Szkocji
Anglia

City znów szasta pieniędzmi, a co ze 115 zarzutami? Media podają nowe informacje

Aleksander Rachwał
3
City znów szasta pieniędzmi, a co ze 115 zarzutami? Media podają nowe informacje

Komentarze

20 komentarzy

Loading...