Ronald Araujo był łączony w ostatnich dniach intensywnie z Juventusem. Urugwajczyk miał być już dogadany z Włochami, ale “Mundo Deportivo” informuje, że poniedziałkowa rozmowa z Deco wszystko zmieniła.
Stoper Barcelony nigdzie się nie wybiera i zostanie w klubie. Ostatecznie ma przedłużyć kontrakt do 2031 roku na świetnych warunkach. Hansi Flick od początku był fanem zawodnika, a poza tym, kontuzja Inigo Martineza tylko zwiększyła determinację Katalończyków do przekonania zawodnika do pozostania.
“AS” informuje, że Barcelona otrzymała oficjalną ofertę od Juventusu na kwotę 35 milionów euro. Katalończycy jednak nie chcieli sprzedawać swojego obrońcy za sumę poniżej 50 milionów. To duża rozbieżność.
Sam zawodnik nie będzie mógł narzekać na minuty spędzone na boisku. Kontuzja Martineza powoduje, że przed nim minimum siedem spotkań w pierwszym składzie, bo ledwo co kontuzję wyleczył też Andreas Christensen. Ostatecznie Araujo podjął też decyzję po tym jak mieli go przekonać dwaj koledzy z drużyny, Gavi i Robert Lewandowski.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Ich możesz nie kojarzyć. 10 smutnych twarzy przepisu o młodzieżowcu
- 7 najważniejszych meczów Polski na Stadionie Śląskim
- Mistrzostwo skautów Lens. Abdukodir Chusanow — od Białorusi do Premier League
- Trela: Pięć minut w raju. Zapomniane polskie epizody w Lidze Mistrzów
Fot. Newspix