Reklama

Papszun zawiedziony skutecznością transferową Rakowa. “Ciężko nam idzie”

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

15 stycznia 2025, 21:51 • 2 min czytania 6 komentarzy

Raków Częstochowa przygotowuje się do rozgrywek Ekstraklasy w hiszpańskiej Marbelli. Dziś podopieczni Marka Papszuna rozegrali sparing ze Slavią Praga, który zremisowali 2:2. Po meczu trener Medalików podzielił się opinią z dotychczasowego przebiegu przygotowań i przy okazji wyraził rozczarowanie skutecznością klubu na rynku transferowym.

Papszun zawiedziony skutecznością transferową Rakowa. “Ciężko nam idzie”

W rozmowie z mediami klubowymi szkoleniowiec został zapytany, czy na obecnym etapie przygotowań wszystko przebiega zgodnie z planem. Z wypowiedzi trenera można wyczytać, że liczył na więcej względem wzmocnień składu.

Jestem bardzo zadowolony z pracy, jaką wykonujemy. Przede wszystkim z pracy sztabu, który pracuje z dużym poświęceniem. Stąd widać progres w zespole, bo jak wiemy, ciężko nam idzie z transferami i musimy bazować na tych zawodnikach, których mamy – stwierdził Marek Papszun.

Jak na razie, do Rakowa dołączył tylko Leonardo Rocha z Radomiaka. Do klubu miał trafić również Gisli Thordarson, ale rywalizację o podpis Islandczyka wygrał Lech Poznań. Niewielkim pocieszeniem dla trenera Medalików jest fakt, że do zdrowia wracają piłkarze, którzy w poprzedniej rundzie leczyli urazy.

To, że zawodnicy, którzy byli kontuzjowani wracają to jedno, a to że będą mogli rywalizować na poziomie, na jakim bym chciał to druga sprawa. Na wszystko trzeba czasu. Z tego względu wielu zawodników dzisiaj nie zobaczyliśmy. Mecz ze Slavią Pragą czy spotkania ligowe to mecze, w których trzeba być przygotowanym pod względem motorycznym, mentalnym i dopiero potem techniczno-taktycznym. Jeśli zawodnicy nie są na poziomie, którego oczekuję, to nie mogą mocno rywalizować – zaznaczył szkoleniowiec.

Reklama

WIĘCEJ O RAKOWIE CZĘSTOCHOWA:

Fot. Newspix

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Francja

PSG męczył się niemiłosiernie z piątoligowcem, ale awans ostatecznie uzyskał

Aleksander Rachwał
1
PSG męczył się niemiłosiernie z piątoligowcem, ale awans ostatecznie uzyskał
Anglia

Arsenal depcze Liverpoolowi po piętach. Triumf Kanonierów w derbach północnego Londynu

Michał Kołkowski
0
Arsenal depcze Liverpoolowi po piętach. Triumf Kanonierów w derbach północnego Londynu
Hiszpania

Barcelona znów się zabawiła i strzeliła pięć goli. Tym razem bez Lewandowskiego

Jakub Radomski
3
Barcelona znów się zabawiła i strzeliła pięć goli. Tym razem bez Lewandowskiego
Piłka nożna

Mecz na kocią łapę Interu. Miała być łatwa wygrana, jest tylko remis z Bologną

Szymon Piórek
2
Mecz na kocią łapę Interu. Miała być łatwa wygrana, jest tylko remis z Bologną

Ekstraklasa

Francja

PSG męczył się niemiłosiernie z piątoligowcem, ale awans ostatecznie uzyskał

Aleksander Rachwał
1
PSG męczył się niemiłosiernie z piątoligowcem, ale awans ostatecznie uzyskał
Anglia

Arsenal depcze Liverpoolowi po piętach. Triumf Kanonierów w derbach północnego Londynu

Michał Kołkowski
0
Arsenal depcze Liverpoolowi po piętach. Triumf Kanonierów w derbach północnego Londynu
Hiszpania

Barcelona znów się zabawiła i strzeliła pięć goli. Tym razem bez Lewandowskiego

Jakub Radomski
3
Barcelona znów się zabawiła i strzeliła pięć goli. Tym razem bez Lewandowskiego
Piłka nożna

Mecz na kocią łapę Interu. Miała być łatwa wygrana, jest tylko remis z Bologną

Szymon Piórek
2
Mecz na kocią łapę Interu. Miała być łatwa wygrana, jest tylko remis z Bologną

Komentarze

6 komentarzy

Loading...