Reklama

Rasak: Prowadzę dość zaawansowane rozmowy ws. nowego kontraktu

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

12 stycznia 2025, 16:54 • 1 min czytania 4 komentarze

Damian Rasak już niejednokrotnie podkreślał w wywiadach, że chciałby jeszcze w swojej karierze sprawdzić się za granicą, a że kontrakt z Górnikiem Zabrze wygasa mu latem, wielu kibiców zaczęło się obawiać, iż po sezonie dojdzie do pożegnania. Piłkarz jednak tego nie przesądza.

Rasak: Prowadzę dość zaawansowane rozmowy ws. nowego kontraktu

28-letni pomocnik przy okazji halowego turnieju Spodek Super Cup wypowiedział się na temat aktualnej sytuacji dotyczącej jego najbliższych losów i nie wygląda ona beznadziejnie z kibicowskiego punktu widzenia.

Nikt z innych klubów ze mną się nie kontaktował. Na ten moment to są tylko plotki Prowadzę rozmowy z Górnikiem w sprawie przedłużenia umowy, są one dosyć zaawansowane i zobaczymy, co finalnie z tego wyniknie. Daję sobie czas do końca okienka i wówczas będzie znana moja przyszłość – powiedział Rasak, cytowany przez portal Roosevelta81.pl.

Urodzony w Toruniu zawodnik to absolutnie kluczowa postać zabrzan. Jesienią, nie licząc pauzy za żółte kartki, opuścił w lidze tylko dwie minuty. Na dodatek zaczął więcej dawać z przodu, bo ma obok siebie Patrika Hellebranda, co przełożyło się na cztery gole i dwie asysty.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Reklama

Fot. Newspix

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

4 komentarze

Loading...