Legia zmaga się ze sporymi problemami w linii ataku. Przy Łazienkowskiej nie ukrywają, że klub intensywnie rozgląda się na rynku transferowym za potencjalnymi wzmocnieniami. Jak donosi “Przegląd Sportowy”, w Warszawie brano nawet pod uwagę sprowadzenie reprezentanta Polski, Karola Świderskiego.
Mimo solidnej postawy Legionistów w Lidze Konferencji oraz Pucharze Polski oraz trzymaniu się czołówki Ekstraklasy, włodarze klubu kręcą nosem na dyspozycję snajperów. Najwięcej konkretów daje Gual, lecz jego forma zbyt często faluje. Z kolei Pekhart najlepsze lata ma już za sobą, a Alfarela i Nsame okazują się jak na razie kompletnymi wtopami transferowymi.
Giełda potencjalnych wzmocnień formacji ofensywnej ruszyła więc w najlepsze. Jak przekazał “Przegląd Sportowy”, Wojskowi kontaktowali się nawet ze snajperem reprezentacji Polski, Karolem Świderskim, co potwierdził agent piłkarza, Mariusz Piekarski. Zaporą nie do przejścia okazały się jednak sprawy finansowe.
Według doniesień medialnych, Charlotte FC oczekuje za 27-latka około trzech milionów euro, co jest nie do zaakceptowania przez Legię. Warto dodać, że Świderski to również najlepiej zarabiający Polak w MLS. Napastnik inkasuje ponad dwa miliony dolarów rocznie. Na taki kontrakt z pewnością nie mógłby liczyć w stołecznej ekipie.
Warszawiacy zmuszeni są zatem szukać dalej, a Świderski niewykluczone, że i tak przeniesie się do Europy. W ostatnich dniach, włoscy dziennikarze przyłapali zawodnika na lotnisku w Weronie. To właśnie w tym mieście spędził kilka miesięcy 2024 roku, grając na wypożyczeniu w Hellasie. Być może wkrótce Polak trafi do Serie A na stałe.
27-latek ma ważny kontrakt z Charlotte do końca grudnia. W barwach ekipy z MLS zanotował łącznie 32 gole i 15 asyst w 85 spotkaniach.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Taka historia się nie zdarza. Z A-klasy do Premier League
- Czekając na “Here we go”. Komu kończą się kontrakty w 2025 roku?
- Nietypowe jedenastki 2024 roku
- Sorescu gwiazdą w Turcji, Gil Dias ładuje po widłach. Oni błyszczą po odejściu z Ekstraklasy
Fot. Newspix