Wszystko wskazuje na to, że już zimą Maik Nawrocki zakończy swoją przygodę z Celtikiem. Polak dostał pozwolenie na poszukiwania nowego pracodawcy.
Nawrocki przeniósł się do Glasgow 1,5 roku temu po udanym okresie w Legii Warszawa. Stołeczny klub zarobił na nim rewelacyjną kwotę, bo aż 5 milionów euro.
Środkowy obrońca niestety nie gra zbyt wiele w lidze szkockiej. W tym sezonie na boisko nie wyszedł nawet na minutę. Na pięć minut pojawił się za to w Pucharze Szkocji, w spotkaniu przeciwko Falkirk.
W zeszłej kampanii wyglądało to minimalnie lepiej, bo Polak rozegrał 14 spotkań. Jak informuje szkockie “Daily Record”, Brendan Rodgers, trener Celtiku, dał do zrozumienia polskiemu obrońcy, że na niego nie liczy i może on poszukiwać nowego klubu.
Maik Nawrocki jest związany kontraktem z Celtikiem do 31 maja 2028 roku. Do tej pory nie pojawiało się zbyt wiele plotek wiążących Polaka z jakąkolwiek drużyną.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Zabiera biednym, daje bogatym. Czy Jim Ratcliffe ukradnie ludziom Manchester United?
- Dlaczego Barcelona tak się męczy? Finansowe Fair Play w Hiszpanii
- Jeśli Lechia nie dojeżdża, to jej nie holujmy do mety, tylko odstawmy na parking
- Najgorsi w historii Premier League. Czy Southampton odbierze “rekord” z rąk Derby County?
Fot. Newspix