W hicie 20. kolejki Premier League Manchester United zremisował z Liverpoolem 2:2 na Anfield. Mimo że The Reds imponują formą w tym sezonie i nie mają sobie równych, Bruno Fernandes nie zamierza zadowalać się remisem i widzi szklankę do połowy pustą.
Przed dzisiejszą bitwę o Anglię wiele osób spodziewało się tego, że Liverpool z łatwością poradzi sobie z Manchesterem United. W końcu mowa o liderze, którego forma od początku sezonu budzi spory podziw. Podopieczni Arne Slota w bieżącym sezonie wykręcili średnią punktów na mecz 2,42 i są głównym faworytem do zdobycia mistrzostwa Anglii. Z kolei Manchester United po wygranej z Manchesterem City przegrał trzy mecze z rzędu i całkowicie pogrążył się w przeciętności. Czerwone Diabły przed rozpoczęciem spotkania plasowały się dopiero na 14. miejscu w tabeli.
Liczy się tylko zwycięstwo
Tymczasem zespół z Old Trafford udowodnił, że potrafi radzić sobie z trudnościami i zdołał wywalczyć remis. W końcówce spotkania goście mieli okazję, aby nawet wygrać to spotkanie. Nie da się ukryć, że wywiezienie punktu z Anfield jest sporym zaskoczeniem. Manchester United dziś zaskoczył pozytywnie, jednak Bruno Fernandes dał do zrozumienia, że brak zwycięstwa go rozczarował. Portugalczyk rozegrał dziś bardzo dobre spotkanie i był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku.
– Nie możemy być zadowoleni z tego remisu. Jestem bardzo mocno zdenerwowany. Jeśli możemy pokazać się z dobrej strony na Anfield, to dlaczego nie możemy tego robić co tydzień? Musimy być świadomi tego, że trzeba wymagać od siebie znacznie więcej – powiedział Bruno Fernandes w wywiadzie pomeczowym dla telewizji TNT Sports.
Nadal Manchester United mocno potrzebuje zwycięstw. W siedmiu ostatnich kolejkach zespół wygrał tylko jeden mecz w Premier League. Kolejnym ligowym rywalem Czerwonych Diabłów będzie Southampton, więc lepszej okazji do przełamanie nie będzie.
Bruno Fernandes for Man Utd vs. Liverpool:
◉ Most touches (88)
◉ Most final third entries (12)
◉ Most duels won (11)
◉= Most possessions won (8)
◉ Most chances created (4)
◉ Most take-ons completed (3/3)
◉= Most fouls won (3)
◉ Most assists (1)He was superb. 👏 pic.twitter.com/C5mLXU8UTN
— Squawka Live (@Squawka_Live) January 5, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Szalona wymiana ciosów na Anfield. Liverpool zremisował z Manchesterem United
- Dlaczego Pogoń Szczecin strajkuje? Piłkarze przerażeni brakiem planu
- Jak wielkim napastnikiem mógłby być Arkadiusz Milik, gdyby nie kontuzje?
- Dlaczego Barcelona tak się męczy? Finansowe Fair Play w Hiszpanii
Fot. Newspix