Kilka tygodni temu informowaliśmy o zainteresowaniu Legii zawodnikiem Vikingura Reykjavik. Jak się okazuje zamiast warszawskiego zespołu w grze o islandzki talent są jednak Lech Poznań i Raków Częstochowa. Ich propozycje są już na stole, a Gisli Thordarson, o którym mowa, ma podjąć decyzję w którym z nich będzie kontynuował swoją karierę w nachodzącej rundzie.
– Oferty Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa za Gisliego Thordarsona zostały zaakceptowane przez Vikingur. Decyzja po stronie zawodnika. W grze jest jeszcze jeden zagraniczny klub, ale walka o pomocnika powinna rozegrać się w Polsce – napisał Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.
Faworytem wydaje się jednak być Kolejorz, głównie ze względu na osobę Nielsa Frederiksena. Duński trener ma dobrą renomę w krajach skandynawskich, a to właśnie do tych kręgów zarówno piłkarsko jak i kulturowo jest Islandczykom z pewnością najbliżej.
20-latek ma kosztować około 600 tysięcy euro, a decyzja o nowym miejscu jego zatrudnienia ma zapaść w przyszłym tygodniu.
Thordarson to młodzieżowy reprezentant kraju i wielki talent w swojej ojczyźnie. Pomocnik reprezentuje barwy Vikingura Reykjavik od lipca 2022 roku. W sezonie 2024 na krajowym podwórku zanotował dwie bramki i tyle samo asyst w 29 spotkaniach.
Ponadto wystąpił w 14 meczach europejskich pucharów i zanotował asystę, a jego drużyna awansowała do 1/16 Ligi Konferencji, gdzie zmierzy się o awans do dalszej fazy rozgrywek z greckim Panathinaikosem.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Debiuty duetów z jednego kraju w Barcelonie: Lewy i Szczena, Cruyff i Neeskens, Ronaldo i Giovanii…
- Najgorsi w historii Premier League. Czy Southampton odbierze “rekord” z rąk Derby County?
- Laporta – oszust i nieudacznik. Won z Barcelony!
- A taki ładny był, kanadyjski…
- Angielsko-niemiecki drenaż mózgów
Fot. Newspix