Można było liczyć, że przygoda Christiana Gytkjaera we Włoszech potoczy się lepiej. Duńczyk odchodził z Lecha Poznań do Monzy jako gwiazda Ekstraklasy, jednak na Półwyspie Apenińskim sufitem okazał się dla niego poziom Serie B. Jak donosi Nicolo Schira, napastnik walczącej o utrzymanie w Serie A Venezii znalazł się w orbicie zainteresowań klubów z drugiej klasy rozgrywkowej.
65 bramek i 8 asyst w 119 meczach. Bilans Gytkjaera w Lechu naprawdę pozwalał sądzić, że król strzelców Ekstraklasy z sezonu 2019/2020 poradzi sobie w topowej zachodniej lidze. Duńczyk trafił do Monzy walczącej wówczas o promocję do Serie A i radził sobie w miarę przyzwoicie, a przynajmniej regularnie grał. Po awansie drużyny z Lombardii do elity było już gorzej. Po jednym sezonie, w którym spędził na boisku ledwie 562 minuty i zanotował jedną bramkę, były gracz Kolejorza przeniósł się do Venezii – znów zespołu Serie B, który aspirował o wejście na poziom wyżej.
Ale i tutaj progi okazały się za wysokie dla Duńczyka. O ile na zapleczu Serie A zagrał we wszystkich ligowych spotkaniach, a w barażach strzelił bramkę decydującą o awansie, to w elicie znów nie zdołał potwierdzić swojej jakości. Po ledwie 240 minutach uzbieranych w trzynastu meczach, Gytkjaer nie ma na koncie żadnej bramki w tym sezonie i zaczyna wzbudzać zainteresowanie tam, gdzie cieszy się większym uznaniem, czyli w Serie B.
Jak donosi dziennikarz Nicolo Schira, napastnik znalazł się na radarze Cremonese i Palermo. Pierwszy z nich zajmuje aktualnie czwarte miejsce w tabeli, dające miejsce w półfinałach baraży o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Nieco gorzej radzi sobie Palermo, które jest jedenaste, ale jego strata do ósmego miejsca dającego przepustkę do ćwierćfinału baraży wynosi ledwie trzy punkty.
#Cremonese e #Palermo interessate al centravanti Christian #Gytkjaer in uscita dal #Venezia. #calciomercato
— Nicolò Schira (@NicoSchira) January 4, 2025
Christian Gytkjaer wystąpił łącznie w 35 spotkaniach w Serie A. Zdobył w nich jedną bramkę.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kim jest Andrzej Padewski, rywal Kuleszy? “Uważałem, że Czarek sobie nie poradzi”
- Niezwykły przypadek Starej Damy. Europejska królowa kompromisów
- Laporta – oszust i nieudacznik. Won z Barcelony!
- A taki ładny był, kanadyjski…
- Angielsko-niemiecki drenaż mózgów
- Jose Peseiro w Radomiaku! Interio, gratulujemy newsa. Jak go zdobyliście?
F0t. Newspix