Reklama

Jedna porażka w 2024 roku. Absurdalne statystyki Arne Slota

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

30 grudnia 2024, 22:08 • 2 min czytania 6 komentarzy

Za Liverpoolem kapitalne półrocze. The Reds pod wodzą Arne Slota doznali w tym sezonie tylko jednej porażki, co robi jeszcze większe wrażenie, gdy weźmiemy pod uwagę, że… to jedyna porażka, jaką Holender poniósł w tym roku.

Jedna porażka w 2024 roku. Absurdalne statystyki Arne Slota

14 września, w czwartej kolejce Premier League, Liverpool przegrał na wyjeździe z Nottingham 0:1. Jak się okazało, bezpośrednio po tym spotkaniu rozpoczęła się wciąż trwająca seria 23 kolejnych meczów, w których ekipa z Anfield pozostaje niepokonana we wszystkich rozgrywkach. Łączny bilans Liverpoolu za Slota? 27 meczów, 23 zwycięstwa, 3 remisy, jedna przegrana i średnia 2,67 punktu na mecz. Totalny obłęd.

Niewiele gorzej jednak Holender spisywał się w pierwszej części roku, jeszcze jako trener Feyenoordu. Od stycznia do maja, zarówno w lidze, jak i w europejskich pucharach, na przestrzeni 24 meczów Slot nie przegrał ani razu. Dla jasności, mówimy o wynikach osiągniętych w regulaminowym czasie gry, nie liczymy więc porażki w serii rzutów karnych z Romą w 1/16 finału Ligi Europy.

Szkoleniowiec lidera Premier League zamyka więc rok z bilansem 51 spotkań, w których aż 41 razy zwyciężył, dziewięć razy zremisował i tylko raz zszedł z boiska pokonany. Statystyki z kosmosu, bez dwóch zdań, jednak za nie trofeów nie przyznają. Feyenoord szybko odpadł w Europie, a na krajowym podwórku musiał uznać wyższość PSV i sezon zakończył jedynie z Pucharem Holandii. W Liverpoolu natomiast, wobec fatalnej formy Manchesteru City, apetyty na mistrzostwo Anglii są ogromne. Jeśli Slot nie wstawi w tym sezonie nic do gabloty, nikt nie będzie pamiętał, że zakończył 2024 rok z tylko jedną porażką na koncie.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

Fot. Newspix

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Chwile grozy Jana Bednarka. Po zderzeniu opuścił boisko

Jakub Radomski
10
Chwile grozy Jana Bednarka. Po zderzeniu opuścił boisko
Polecane

Złoty Domen Prevc i dyskwalifikacja Lindvika! Sensacyjne rozstrzygnięcia konkursu na MŚ

Sebastian Warzecha
0
Złoty Domen Prevc i dyskwalifikacja Lindvika! Sensacyjne rozstrzygnięcia konkursu na MŚ
Ekstraklasa

Cracovia tak bardzo nie chciała wrócić do remisów, że aż przegrała

Jakub Białek
14
Cracovia tak bardzo nie chciała wrócić do remisów, że aż przegrała

Anglia

Anglia

Chwile grozy Jana Bednarka. Po zderzeniu opuścił boisko

Jakub Radomski
10
Chwile grozy Jana Bednarka. Po zderzeniu opuścił boisko
Ekstraklasa

Cracovia tak bardzo nie chciała wrócić do remisów, że aż przegrała

Jakub Białek
14
Cracovia tak bardzo nie chciała wrócić do remisów, że aż przegrała