Reklama

Pierwszoligowy odpowiednik Ishaka? Do Miedzi trafi ciekawy napastnik

Kamil Warzocha

Autor:Kamil Warzocha

30 grudnia 2024, 17:49 • 5 min czytania 17 komentarzy

Miedź Legnica ruszyła na rynek po nowego napastnika. Niedawno informowaliśmy, że “Miedzianka” oddaje na wypożyczenie jednego ze swoich strzelców, a także musi być przygotowana na odejście Wiktora Bogacza. Stąd takie a nie inne ruchy, które doprowadziły włodarzy klubu… na Skandynawię. Według naszych informacji właśnie stamtąd pochodzi piłkarz, który ma pomóc legniczanom w awansie do Ekstraklasy.

Pierwszoligowy odpowiednik Ishaka? Do Miedzi trafi ciekawy napastnik

To Gustav Engvall, napastnik IFK Varnamo, które kilka lat temu awansowało do szwedzkiej ekstraklasy. 28-letni Szwed trafił do tego klubu prawie dwa lata temu, po tym jak nie do końca po jego myśli przebiegła historia w Jupiler League, w barwach KV Mechelen. Dwa ostatnie sezony to jednak całkiem niezłe liczby. W 2023 roku Engvall zdobył 11 goli i 4 asysty w nieco ponad 2000 minut. 2024 rok to już tylko 3 gole i 3 asysty w podobnych ramach czasowych, ale przede wszystkim dlatego, że trener zaczął wystawiać swojego napastnika na skrzydle. Jak usłyszeliśmy, piłkarz Varnamo nie emanował złością, ale zaczął być niezadowolony i przez to chętniejszy na zmianę otoczenia już zimą. Wszystko rozbiło się o politykę klubu, który stwierdził, że lepiej będzie promować młodszych zawodników na pozycji “dziewiątki”.

Miedź Legnica bije swój rekord transferowy. Gustav Engvall ma być gwiazdą

Jednocześnie przedstawiciele ze Szwecji nie chcieli oddawać 28-latka, który miał ważny kontrakt do końca 2025 roku. Miedź była jednak tak zdeterminowana, że – jak słyszymy – pobiła swój rekord transferowy, który wcześniej należał do Dawida Drachala kupionego za około 200 tys. zł. W klubie obserwowali to nazwisko od dłuższego czasu, wiedząc, że prędzej niż później będzie trzeba pozyskać porządnego napastnika na miejsce Bogacza, który niespodziewanie wystrzelił w 2024 roku. To były trudne i w skutkach kosztowne negocjacje, a zatem nie ma mowy o taryfie ulgowej. Engvall przychodzi na rundę wiosenną i musi strzelać gole od razu.

Według naszych informacji Szwed otrzyma kontrakt na 2,5 roku z opcją przedłużenia o rok. W Legnicy wierzą zarówno w jego doświadczenie, jak i niezłe statystyki, które potrafił wykręcać w kilku miejscach. W przeszłości Engvall wygrał choćby krajowy puchar w Belgii i Szwecji, a także w dużym stopniu przyczynił się do mistrzostwa dla Mechelen w sezonie 2018/2019, notując 10 goli i 7 asyst. To był jeden z jego najlepszych okresów obok roku w Djurgardens (8 goli i 7 asyst w 2017), Goteborgu (9 goli i 3 asysty w 2014) oraz wspomnianym już Varnamo.

Swego czasu szwedzki napastnik trafił nawet do Championship, konkretnie do Bristol City za 1,6 mln euro, ale akurat od tamtej ligi się odbił. No i trzeba dodać, że po świetnym pierwszym sezonie w Mechelen Engvall miał poważniejsze problemy z kolanem, zerwał m.in. więzadło krzyżowe, dlatego nie zaistniał na dłużej w bardziej atrakcyjnej części piłkarskiej Europy. Mimo to, po powrocie do Szwecji zdołał się odbudować.

Reklama

Pochwały od szwedzkiego weterana, żona z futsalowych boisk

W przeszłości Engvalla chwaliła jedna ze szwedzkich legend, Kim Kallstrom (131 meczów w kadrze): – Miałem okazję z nim trenować, zanim wrócił na wypożyczenie do Anglii. Wyglądał naprawdę dobrze. Byłoby świetnie, gdyby do nas wrócił – mówił m.in. były piłkarz Arsenalu, który w tamtym momencie przeciął się z nowym napastnikiem Miedzi w Djurgardens.

Pewną ciekawostką w przypadku Engvalla jest też fakt, że jego żona, Madeleine Stegius, również pochodzi ze świata futbolu. Jest reprezentantką Szwecji w futsalu i to naprawdę dobrą. W 2022 roku otrzymała tytuł najlepszej zawodniczki w kraju.

Kumpel Ishaka i innych ekstraklasowiczów z reprezentacji. Podbije 1. ligę?

Engvall także zaistniał w reprezentacji narodowej, do tej pory ma na koncie dwa występy. Tyle samo, ile miał Mikael Ishak przed transferem do Lecha Poznań, a wspominamy to nazwisko nieprzypadkowo. Obaj piłkarze mieli okazję razem wystąpić w linii ataku przeciwko Finlandii w 2016 roku, a polskich akcentów było więcej. Wtedy w meczu towarzyskim na boisku pojawił się również Linus Wahlqvist (dziś Pogoń Szczecin), Emil Bergstrom (wcześniej Górnik Zabrze) czy po drugiej stronie Petteri Forsell (Miedź, Stal, Korona).

Najważniejsze pytanie brzmi: jakim napastnikiem jest Gustav Engvall? Cóż, na pewno mobilnym i wszechstronnym, co można zobaczyć na wycinkach z jego meczów:

Reklama

Szwed chętnie szuka wolnych przestrzeni na boisku i nie jest typem stojącej wieży w polu karnym przeciwnika, a zatem idealnie wpisuje się w wizję gry trenera Mamrota, o której pisaliśmy jakiś czas temu. Nie wiemy, czy ten transfer Miedzi wypali i Engvall stanie się gwiazdą 1. ligi, ale potencjał ku temu niewątpliwie jest. Pozostaje wyczekiwać weryfikacji w rundzie wiosennej. W Legnicy są podekscytowani, bo udało im się pozyskać gracza ze szczytu listy życzeń.

AKTUALIZACJA:

Klub z Legnicy oficjalnie poinformował, że Szwed dołączy do Miedzi, z którą związał się kontraktem obowiązującym do czerwca 2027 roku. Umowa zawiera opcję przedłużenia o kolejny rok.

WIĘCEJ O 1. LIDZE:

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Betclic 1 liga

Komentarze

17 komentarzy

Loading...