Reklama

Barcelona dalej walczy w sprawie Olmo. Pieniędzy potrzeba na wczoraj

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

28 grudnia 2024, 14:37 • 2 min czytania 5 komentarzy

Niesamowita jest Barcelona i te jej problemy z rejestracją zawodników. Kuriozalny przypadek Daniego Olmo uświadamia nam tylko, że jeszcze nie wszystko w futbolu widzieliśmy – Hiszpan miał być wielkim wzmocnieniem Dumy Katalonii, a teraz trzeba nie lada gimnastyki, by w ogóle mógł grać.

Barcelona dalej walczy w sprawie Olmo. Pieniędzy potrzeba na wczoraj

Szefujący Blaugranie Joan Laporta szuka więc pieniędzy wszędzie. Szuka w kapciach i surducie, w prawym bucie, w lewym bucie… Problem polega jednak na tym, że to nie jest takie proste. Jak donosi cytowany przez portal BarcaInfo Miguel Rico, doszło nawet do tego, że klub faktycznie sprzedaje stadionową lożę VIP. Wszystko po to, by problemy z Olmo nie zakończyły się spektakularnym blamażem.

Pogubiliście się trochę w tych wszystkich zawiłych przygodach Barcelony? Mamy dla was dobre wieści. Wszystko dokładnie wytłumaczyliśmy w poniższym tekście, który bierze na warsztat każdy szczegół dotyczący rejestracji Daniego Olmo.

Reklama

Uciec przed kompromitacją. Wszystko, co musisz wiedzieć o sprawie Olmo [CZYTAJ WIĘCEJ]

Jeśli jednak nie będziecie mieli ochoty czytać, musicie wiedzieć jedno – Duma Katalonii potrzebuje pieniędzy i to jak najszybciej. Jeśli sprzedaż loży VIP nie pokryje wszystkich kosztów, to może, kto wie, wkrótce będziemy świadkami jakiejś garażowej wyprzedaży? My proponujemy takie rozwiązanie – pozbycie się trofeów, pamiątek, papieru do drukarki, zszywaczy i paru innych zbędnych rupieci z biur klubu, ale wszystko zorganizowane w formie popularnych swego czasu “Wojen magazynowych” i oczywiście transmitowane na cały świat. Zysk gwarantowany. Większego niż obecnie pośmiewiska nie będzie.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Komentarze

5 komentarzy

Loading...