Polski Związek Piłki Nożnej wydał komunikat w sprawie Lechii Gdańsk i Kotwicy Kołobrzeg, w którym poinformował, że w związku z niedopełnieniem obowiązków nałożonych przez Komisję ds. Licencji Klubowych, obu klubom zawieszono licencję na rozgrywki w trwającym sezonie oraz nałożono zakaz transferowy.
O tym, że sytuacja finansowa Lechii i Kotwicy nie jest dobra, wiadomo od dłuższego czasu. Wyciągnięcie konsekwencji przez Komisję Licencyjną pozostawało kwestią czasu i dziś się zmaterializowało.
– Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN po analizie nadesłanych w ramach rozszerzonego nadzoru finansowego dokumentów, stwierdziła, że kluby Lechia Gdańsk oraz Kotwica Kołobrzeg nie wywiązują się z nałożonych w ramach tego nadzoru obowiązków – przekazano w oświadczeniu na oficjalnej stronie PZPN.
Zarówno Lechię, jak i Kotwicę czekają dotkliwe konsekwencje, o czym federacja informuje w dalszej części komunikatu.
– W związku z powyższym Komisja ds. Licencji Klubowych postanowiła:
• Zawiesić wyżej wymienionym klubom licencję na rozgrywki w sezonie 2024/2025;
• Nałożyć na powyższe kluby zakaz transferowy z jednoczesnym ograniczeniem rejestracji wszystkich nowych zawodników – czytamy.
W gabinetach klubów z północy z pewnością zrobiło się gorąco. Czasu na odwołanie od decyzji PZPN jest bowiem niewiele.
– Klubom od powyższych decyzji przysługuje odwołanie za pośrednictwem Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN do Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych PZPN w terminie 5 dni od daty ich otrzymania – poinformował związek.
Zawieszenie licencji oznacza, że oba zespoły nie mogą brać udziału w rozgrywkach odpowiednio Ekstraklasy i I ligi.
Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN po analizie nadesłanych w ramach rozszerzonego nadzoru finansowego dokumentów, stwierdziła, że kluby Lechia Gdańsk oraz Kotwica Kołobrzeg nie wywiązują się z nałożonych w ramach tego nadzoru obowiązków.
KOMUNIKAT: https://t.co/Ebfck7D3Iq pic.twitter.com/EZWFJU7F51
— PZPN (@pzpn_pl) December 27, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Nasi najlepsi lewi wahadłowi to klubowe rozczarowania
- Trener ŁKS-u Łódź: Wolę wygrać mecz 2:0 niż 5:3
- Kiełbasińska: Mam duszę działaczki, nie lubię nie robić! [WYWIAD]
Fot. Newspix