Łukasz Fabiański nie zagra w niedzielnej potyczce West Hamu z przewodzącym w tabeli ligowej Liverpoolem. Jak podkreślił “Daily Mail”, przymusowa absencja jest wynikiem zastosowania przez Młoty protokołu medycznego przy zmianie Polaka podczas czwartkowego meczu z Southampton.
Fabiański nie będzie miło wspominał tegorocznego Boxing Day. Polski golkiper był zmuszony przedwcześnie opuścić plac gry ze względu na zderzenie się głową z obrońcą Świętych, Nathanem Woodem. 39-latek opuszczał boisko na noszach.
Fanów Młotów uspokoił trener Julen Lopetegui, który przekazał, że Polak nie doznał żadnego poważniejszego urazu. Mimo to, występ Fabiańskiego w niedzielnym spotkaniu z The Reds jest wykluczony. Przy jego zmianie w potyczce z Southampton, West Ham zastosował protokół medyczny odnoszący się do wstrząśnienia mózgu. Wobec tego zawodnik zmuszony jest poddać się obligatoryjnej pauzie na czas sześciu dni – przypomniał “Daily Mail”.
Jeśli jednak Polak dalej będzie gotowy do gry, nic nie stoi na przeszkodzie aby mógł wystąpić w kolejnym spotkaniu – równie prestiżowej potyczce z Manchesterem City 4 stycznia.
W obecnej kampanii Fabiański zagrał 13 starciach Młotów. Czterokrotnie zachował czyste konto.
West Ham plasuje się aktualnie na 13. lokacie w tabeli Premier League. Początek niedzielnego spotkania z Liverpoolem zaplanowano na godzinę 18:15.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Szok: da się karać za licencyjne jaja! Lechia i Kotwica w tarapatach
- Problemy Polaków za granicą. Dlaczego sytuacja wielu z nich wygląda tak źle?
- Nasi najlepsi lewi wahadłowi to klubowe rozczarowania
- Patoliga: Największe kibolskie patologie w 2024 roku [WIDEO]
Fot. Newspix