Reklama

Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

22 grudnia 2024, 10:24 • 3 min czytania 3 komentarze

Porażką 1:2 z Atletico Madryt zakończyła Barcelona pierwszą rundę w La Liga. Rundę, w której przez długi czas przewodziła tabeli i imponowała formą, a którą zamyka z ledwie pięcioma punktami zdobytymi w ostatnich siedmiu meczach. Sobotnie spotkanie z Los Colchoneros ocenił napastnik Barcy, Robert Lewandowski.

Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Minione tygodnie nie należały do najlepszych w wykonaniu zespołu Hansiego Flicka. Wyraźna była też gorsza dyspozycja Roberta Lewandowskiego, który pierwszą część sezonu miał imponującą. Wczoraj Polak zaliczył kolejne spotkanie w lidze bez strzelonej bramki, już trzecie w ostatnich czterech meczach. Tuż po meczu kapitan reprezentacji Polski ocenił grę katalońskiej drużyny przed kamerami Eleven Sports.

Popełniliśmy błędy, kiedy Atletico nas skontrowało, nie wykorzystaliśmy też swoich sytuacji. W ostatnich tygodniach brakowało nam pewności siebie, spokoju w polu karnym. Myślę, że w tej rundzie to dla nas lekcja, że jeśli nie możesz wygrać, to nie przegraj meczu. Wierzę, że w nowym roku wrócimy mocniejsi – stwierdził “Lewy”.

Barcelona ma zespół oparty na młodych zawodnikach. Zdaniem doświadczonego napastnika, w tej sytuacji wahania formy nie są niczym dziwnym.

Runda jest długa. Mieliśmy zawirowania. Przy młodym zespole takie skoki formy się zdarzają. Dziś zagraliśmy dobre spotkanie, a przegraliśmy. Można grać dobrze w piłkę, ale trzeba postawić kropkę nad i. To zaważyło, że nie wygraliśmy tego spotkania. Wiadomo, że w pewnym wieku grając co trzy dni, to najważniejsze jest przygotowanie mentalne. Nie ma czasu na radość ze zwycięstwa, trzeba myśleć o kolejnym meczu. Ja też się tego uczyłem, bo czasami tej koncentracji brakowało. W ostatnich meczach stwarzaliśmy dużo sytuacji, mi też zabrakło spokoju w polu karnym – ocenił Lewandowski.

Reklama

Runda jesienna w wykonaniu Barcy kończy się sporym rozczarowaniem. Jeszcze kilka tygodni temu Blaugrana była faworytem do tytułu mistrzowskiego, dziś musi oglądać plecy Atletico Madryt, które złapało w ostatnim czasie wyborną formę. Robert Lewandowski uważa, że przerwa świąteczna dobrze zrobi drużynie.

Udajemy się na przerwę z myślą, że końcówka roku nie była wyśmienita i straciliśmy punkty. Może wyciągniemy wnioski i nie będziemy popełniać tych samych błędów w kolejnej rundzie. Wierzę, że szybko wrócimy na właściwe tory i będziemy mieć z tyłu głowy, że niezależnie od tego, ile meczów rozegraliśmy, a ile jeszcze przed nami, to zawsze trzeba dać z siebie wszystko. Czasami trzeba przepchnąć spotkanie, nawet gdy nie idzie ono po naszej myśli – stwierdził 36-latek.

Przegrana była dla Barcelony tym boleśniejsza, że długimi fragmentami dominowała rywala, a ostatecznie straciła decydującą bramkę w samej końcówce meczu. Według Lewandowskiego, zespół powinien był okazać więcej spokoju w ostatnich minutach.

Szatnia jest wkurzona, zagraliśmy dobre spotkanie. Po naszych błędach Atletico stworzyło sytuacje i strzeliło bramki. W ostatnich minutach był remis, a my graliśmy trochę, jakbyśmy grali finał, przegrywali w końcówce i musieli za wszelką cenę strzelić gola. Zostaliśmy skontrowani i straciliśmy trzy punkty – podsumował najlepszych strzelec La Liga.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
10
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Hiszpania

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
10
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Komentarze

3 komentarze

Loading...