Reklama

Radny potwierdził. Miasto przekaże miliony złotych na Śląsk Wrocław

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

16 grudnia 2024, 22:29 • 3 min czytania 13 komentarzy

Śląsk Wrocław znajduje się obecnie w bardzo trudnej sytuacji. W tabeli Ekstraklasy zajmuje ostatnie miejsce, a kolejni trenerzy odrzucają propozycje władz klubu, aby przejąć stery wicemistrza Polski. Na szczęście Śląsk może liczyć na miasto, które w przyszłym roku przekaże mu 19 milionów złotych, co potwierdził wrocławski radny Andrzej Kilijanek w pokoju “Śląskowe Gadanie” na portalu X.

Radny potwierdził. Miasto przekaże miliony złotych na Śląsk Wrocław

To kwota zbliżona do tej, którą radni przeznaczyli na Śląsk w ubiegłorocznym budżecie. Wówczas klub otrzymał z miejskiej kasy 21 mln zł, teraz będzie to dwa mln zł mniej. Z tej decyzji na pewno nie będzie zadowolony prezes Patryk Załęczny, który oczekiwał od Wrocławia jak największego wsparcia.

Jeżeli mam zarządzać Śląskiem, to chciałbym, żeby miasto jak najwięcej dołożyło. Nie będę ukrywał, ale z tego względu, żebyśmy zrobili coś porządnego w tym klubie. Czy to będzie 20, czy 25 milionów złotych, jeśli oczywiście miasto dysponowałoby takimi środkami – mówił prezes Śląska na spotkaniu z kibicami pod koniec listopada.

Wygląda jednak na to, że radni stwierdzili, że skoro z ponad dwudziestoma bańkami wsparcia Śląsk radził sobie w ostatnim roku do niczego, to nie ma powodu, by zasilić go większą kwotą.

– Powiedziałem na wspomnianym spotkaniu, że każdy prezes każdej spółki w każdym mieście chciałby mieć jak największy budżet. Jeśli ten budżet będzie większy przykładowo o 20-25 milionów, to jesteśmy w stanie to rozsądnie zainwestować, żeby drużyna była mocniejsza. Nie zapominajmy, że zbieramy też pieniądze od podmiotów komercyjnych i są to dwie trzecie budżetu Śląska Wrocław, którym musimy dysponować – tłumaczył własne słowa Załęczny w wywiadzie dla telewizji Echo24.

Reklama

Kwota dofinansowania zaplanowana w przyszłorocznym budżecie zapewne nie zadowoli ambitnego prezesa Śląska, ale mówiąc zupełnie serio – i tak nie ma na co narzekać. To nadal 19 milionów złotych dla klubu, który specjalizuje się w przepalaniu pieniędzy. Jeśli więc prezesowi Załęcznemu marzy się budżet większy o kilkadziesiąt milionów złotych, będzie musiał przekonać podmioty komercyjne, że warto zainwestować w klub, który jest ostatni w tabeli, gra fatalnie i odmawiają mu kolejni trenerzy. Zupełnie szczerze, życzymy powodzenia.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Łukasz Fabiański jak wino. Fenomenalne interwencje Polaka zatrzymały Bournemouth

Mikołaj Wawrzyniak
0
Łukasz Fabiański jak wino. Fenomenalne interwencje Polaka zatrzymały Bournemouth

Ekstraklasa

Anglia

Łukasz Fabiański jak wino. Fenomenalne interwencje Polaka zatrzymały Bournemouth

Mikołaj Wawrzyniak
0
Łukasz Fabiański jak wino. Fenomenalne interwencje Polaka zatrzymały Bournemouth

Komentarze

13 komentarzy

Loading...