Dawid Szulczek udzielił wywiadu redakcji TVP Sport. Szkoleniowiec Ruchu Chorzów wyjaśnił, że celem Niebieskich w tym sezonie jest awans do Ekstraklasy i to najlepiej bez baraży. W słowach trenera można zauważyć, że praca w klubie, w którym nie trzeba walczyć o utrzymanie sprawia znacznie więcej radości.
W swoich wypowiedziach trener Szulczek bardzo mocno chwalił 1. ligę za progres zarówno pod względem sportowym, jak i marketingowym. Jego zdaniem kluby z ligowej czołówki nie odstają poziomem od Ekstraklasy.
– To rozgrywki, które cały czas robią ogromny progres w kwestii opakowania medialnego i rozwoju marketingowego. To istotne, bo przekłada się na zainteresowanie sponsorów i kibiców. Dzięki temu mamy więcej mocnych klubów w naszym kraju. Uważam, że górna połowa pierwszoligowych drużyn zarówno pod względem organizacyjnym jak i sposobu gry jest na poziomie kilku drużyn z Ekstraklasy. Świadczą o tym wyniki Motoru Lublin i GKS-u Katowice po awansie do Ekstraklasy. Skończyły się już czasy, w których wszyscy beniaminkowie żegnają się z elitą już w pierwszym sezonie po awansie – ocenił trener Szulczek.
Bardzo dobre wyniki
Obecnie podopieczni trenera Szulczka plasują się na czwartym miejscu w 1. lidze i tracą cztery punkty do miejsca gwarantującego bezpośredni awans do Ekstraklasy. Obecny szkoleniowiec poprowadził Ruch Chorzów w 15 meczach, a jego średnia punktów na mecz wynosi 2,40. Okazuje się, że apetyty w Chorzowie są naprawdę wysokie.
– Będziemy chcieli znaleźć się na pozycji gwarantującej bezpośredni awans, a jeśli to się nie uda, spróbujemy awansować przez baraże. Zawsze jestem ambitny i mierzę wysoko. Dla Warty ambitnym celem było utrzymanie w Ekstraklasie, a dla Ruchu jest nim obecnie bezpośredni awans. Wierzę, że możemy go osiągnąć, a ja prowadząc Ruch będę ponownie pracował na najwyższym poziomie rozgrywkowym – podsumował szkoleniowiec.
Ruch Chorzów prowadzony przez trenera Dawida Szulczka gra w zupełnie inny sposób niż Warta Poznań w Ekstraklasie. Wcześniejsze pragmatyczne podejście wydawało się zrozumiałe ze względu na skromne możliwości klubu i przez długi czas przynosiło zamierzony skutek. Niebiescy postawili na ofensywną piłkę, o czym świadczy fakt, że w pięciu ostatnich meczach zespół zdobył 16 bramek przy średnim posiadaniu piłki 57,2%.
Dawid Szulczek po awansie do ćwierćfinału @PZPNPuchar: – Skoro Wisłę Kraków stać na zdobycie Pucharu Polski, to Ruch Chorzów także może dokonać tego samego. #UNIRCH pic.twitter.com/Qd82OmlpFk
— Bartosz Wieczorek (@Bart_Wieczorek) December 4, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Nigdy nie lekceważ serca mistrza. Real zwycięski w Bergamo!
- Inter w końcu dał się złamać. Zieliński na boisku, ale niewidoczny
- Mbappe kontuzjowany? Ancelotti uspokoja kibiców [AKTUALIZACJA]
- Demolka Bayernu, dobry mecz Casha, niesamowity Brest. Wtorek z Ligą Mistrzów nie zawiódł
Fot. Newspix