Jutro Legia Warszawa zmierzy się z FC Lugano w ramach piątej serii gier Ligi Konferencji Europy. Na przedmeczowej konferencji prasowej trener stołecznej drużyny opowiedział o sytuacji zdrowotnej swojego zespołu, a także odniósł się do dotychczasowej postawy Legii w LKE i swojej przyszłości w klubie.
Legia poniosła w minionym tygodniu spore straty. Ruben Vinagre doznał kontuzji w meczu Pucharu Polski z ŁKS-em i nie zagra do końca roku. Podobnie ma się sprawa z Rafałem Augustyniakiem, u którego doszło do złamania ręki podczas ligowego starcia z Zagłębiem Lubin. Goncalo Feio miał jednak do przekazania pozytywne informacje o pozostałych nieobecnych zawodnikach.
– Z dobrych wiadomości – by nie było tylko złych – Juergen Elitim jest w treningu, mogę powiedzieć, że już w pełnym, teraz pozostaje już tylko kwestia objętości. W okresie przygotowawczym na pewno będzie gotowy na 100 procent. Maximillian Oyedele wyszedł w środę na boisko w LTC. Kacper Tobiasz chwyta już piłkę. Wszystko wskazuje na to, że podczas zimowych przygotowań będzie dostępna cała kadra, włącznie z Augustyniakiem, który czeka na operację ręki – odbędzie się ona najprawdopodobniej w czwartek rano – wyjaśnił szkoleniowiec cytowany przez portal Legia.net.
Zespół Goncalo Feio pozostaje jedynym zespołem, który w obecnej edycji europejskich pucharów nie stracił gola. Zdaniem Portugalczyka, to dodatkowa motywacja dla drużyny.
– Nietracenie bramek to często przejaw siły drużyny. By zespół zachował czyste konto, potrzeba dobrego występu bramkarza i linii obrony, ale też odpowiedzialnej i solidnej postawy linii pomocy oraz ataku. To jedno z wyzwań – oprócz oczywistych trzech punktów, które zapewnią nam bardzo wysokie miejsce na koniec klasyfikacji – stwierdził trener.
Kontrakt Feio z Legią wygasa z końcem sezonu, co rodzi pytania o przyszłość Portugalczyka w klubie, zwłaszcza biorąc pod uwagę ostatnie dobre wyniki warszawskiej drużyny. Sam zainteresowany twierdzi jednak, że na razie o tym nie myśli.
– Nie było jeszcze rozmów na ten temat. Nie myślę o tym, dlatego że nie mam na to czasu. Skupiam się na tym, jak pomóc piłkarzom w wygraniu dwóch najbliższych meczów. Jak będziemy dobrze pracować, to inne rzeczy przyjdą naturalnie – uciął temat 34-latek.
Początek spotkania Legia Warszawa – FC Lugano jutro o godzinie 18:45.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Gryckiewicz sędzią międzynarodowym, czyli czas wkurzyć Europę
- Kluby znów wściekłe na PZPN. Kula zablokował temat wart miliony
- 10 pozytywnych zaskoczeń rundy jesiennej w Ekstraklasie
Fot. 400mm.pl