Reklama

Oficjalnie: Były trener Barcelony wraca na ławkę. Zaskakujący kierunek

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

10 grudnia 2024, 20:55 • 2 min czytania 2 komentarze

Niewielu było w XXI wieku szkoleniowców, którzy prowadzili Blaugranę w mniejszej liczbie spotkań niż Quique Setien. Taki wpis w CV otwiera jednak wiele drzwi w futbolowym świecie i tak też było w przypadku Hiszpana, który został właśnie ogłoszony nowym trenerem chińskiego Beijing Guoan.

Oficjalnie: Były trener Barcelony wraca na ławkę. Zaskakujący kierunek

Setien pracował w klubie ze stolicy Katalonii od stycznia do sierpnia 2020 roku. Pod jego wodzą drużyna zajęła drugie miejsce w La Liga, zaś w pandemicznej edycji Ligi Mistrzów, odpadła w 1/4 finału po blamażu 2:8 z Bayernem Monachium.

Jednak nie licząc jej szybkiego i bolesnego finału, historia z dołączeniem Setiena do Barcelony jest naprawdę podnosząca na duchu – pokazuje, że wszystko może się zdarzyć. Oto do jednego z największych klubów świata trafił 62-latek, który nigdy wcześniej nie trenował drużyny ze ścisłego topu, nie miał za sobą wielkiej kariery jako zawodnik, a jego największym osiągnięciem było zajęcie szóstego miejsca z Betisem w sezonie 2017/2018. Coś, jak powierzenie reprezentacji Polski Jerzemu Brzęczkowi, który zajął w Ekstraklasie piąte miejsce z Wisłą Płock, kumacie ten klimat.

Po zwolnieniu z Barcelony przez niecały rok prowadził jeszcze Villarreal. Swój pierwszy sezon z “Żółtą Łodzią Podwodną” zakończył na piątym miejscu, w drugim wyleciał po czterech ligowych kolejkach, kiedy uznano, że lepiej sprawdzi się były trener Korony Kielce – Pacheta. Teraz dla Setiena przyszedł czas na spróbowanie sił w zupełnie nowym otoczeniu, jakim niewątpliwie będzie dla Hiszpana liga chińska.

Beijing Guoan to mistrz Chin z 2009 roku, w ostatnich latach plasujący się jednak poza podium. W poprzednim sezonie zespół ze stolicy Państwa Środka zajął czwarte miejsce w krajowej lidze.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Trela: Kariery na zakrętach. Trudna walka polskich klubów o emigrantów

Michał Trela
0
Trela: Kariery na zakrętach. Trudna walka polskich klubów o emigrantów

Inne kraje

Ekstraklasa

Trela: Kariery na zakrętach. Trudna walka polskich klubów o emigrantów

Michał Trela
0
Trela: Kariery na zakrętach. Trudna walka polskich klubów o emigrantów

Komentarze

2 komentarze

Loading...