Reklama

Asystent Frederiksena wzbudził zainteresowanie klubów skandynawskich

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

10 grudnia 2024, 18:17 • 2 min czytania 3 komentarze

Według szwedzkiej redakcji Fotbollskanalen pracujący w Lechu Poznań Sindre Tjelmeland został jednym z kandydatów do objęcia funkcji pierwszego trenera w IFK Norrkoping. Z kolei norweskie media zaczęły łączyć go z wicemistrzem kraju Brann. Asystent Nielsa Frederiksena zdementował jednak te doniesienia. Norweg jasno dał do zrozumienia, że jest zadowolony z pracy w Kolejorzu i nie zamierza się nigdzie ruszać. 

Asystent Frederiksena wzbudził zainteresowanie klubów skandynawskich

W poniedziałek został zwolniony trener IFK Norrkoping Andreas Alm, a obok Tjelmelanda na liście potencjalnych szkoleniowców znaleźli się Morten Kalvesen, Leif Gunnar Smerud i Anes Mravac. Mowa o drużynie, która w zeszłym sezonie ligi szwedzkiej zajęła 11. miejsce. W przeszłości Sindre Tjelmeland pracował w Szwecji przez pół roku jako asystent trenera w IFK Goteborg. Na razie 35-latek nie myśli jednak o tym, aby zostać pierwszym trenerem.

To pochlebne. Znam dyrektora sportowego IFK Norrkoping Magniego Fannberga. Pracowaliśmy  wcześniej razem w klubie Start. Bardzo go lubię i na pewno w przyszłości będziemy współpracować. Teraz nie słyszałem jednak żadnych propozycji i skupiam się na pracy w Lechu Poznań, gdzie czuję się bardzo dobrze. Bycie pierwszym szkoleniowcem dziś nie nauczyłoby mnie dużo więcej. W Lechu mam bardzo wszechstronną rolę, współpracuję z głównym trenerem i powierzono mi ogromną odpowiedzialność – wyjaśnił Tjelmeland w rozmowie z Fotbollskanalen.

Szerzej na temat pracy Sindre Tjelmelanda pisaliśmy TUTAJ. W artykule można znaleźć m.in. wypowiedzi trenera Piotra Tworka, który spędził dużo czasu z asystentem Nielsa Frederiksena podczas stażu, który odbył w Lechu Poznań.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

3 komentarze

Loading...