Dzisiaj przed Realem Madryt najważniejszy mecz w sezonie, oczywiście do tej pory. W ramach Ligi Mistrzów Królewscy zmierzą się z Atalantą i muszą to spotkanie wygrać.
Carlo Ancelotti na konferencji prasowej zdradził kilka informacji dotyczących zdrowia zawodników. – Vinicius czuje się dobrze. Ocenimy przed meczem czy zagra, myślę, że dla niego i jego odczuć bardzo ważny będzie dzisiejszy trening (konferencja odbyła się w poniedziałek – red.). Jest też temat Rodrygo, a Bellingham jest w 100% gotowy. Jedyne dwie wątpliwości to Vinicius i Rodrygo, dziś będą trenować i potem podejmiemy decyzję.
Włoski trener komplementował również szkoleniowca Atalanty, Gan Piero Gasperiniego. – Utrzymujemy kontakt, jesteśmy przyjaciółmi. Byliśmy razem w szkółce Juventusu. Mamy dobrą relację. Wykonuje niesamowitą pracę, zmienia wielu piłkarzy co roku, ale zawsze znakomicie się adaptuje do cech swoich zawodników. Gra intensywny, piękny futbol. Jego praca jest spektakularna.
Kibice Królewskich domagają się większej liczby minut dla Ardy Gulera i Endricka. To w nich widzą szanse na rozruszanie ofensywy Realu w trudnych momentach. – Endrick zostaje tutaj, to samo Guler. Więcej minut, nie wiem. Być może potrzebują więcej minut, ale ja nie jestem do nikogo uprzedzony. W każdym meczu staram się wystawić jak najlepszy skład, nieważne czy ktoś ma 18 czy 40 lat. Staram się wystawić najlepszy skład, żeby wygrać mecz. Czasem myślę, że z Endrickiem czy Gulerem drużyna jest lepsza, czasem nie. Trzeba być cierpliwymi z młodymi piłkarzami. Wnoszą entuzjazm, ale muszą się wiele nauczyć, co przyjdzie z czasem. Ja nie mam żadnego problemu z młodymi piłkarzami, wystawiałem wielokrotnie 17-latków czy 18-latków, bo byłem przekonany, że pomogą nam wygrać mecz.
Dziennikarz El Desmarque zapytał o Kyliana Mbappe i doczekał się zabawnej odpowiedzi. – Tego wieczoru mogliśmy mieć pierwszą konferencję prasową bez rozmawiania o Mbappe i przyszedłeś ty (w tym momencie cała sala wybuchła śmiechem – red.). Mbappe czuje się dobrze, cały czas się poprawia. Nie mogę mu pomóc poza przekazaniem mu zaufania, którego potrzebuje zawodnik trafiający do nowej drużyny. Ostatnie dwa mecze były dobre, zaczyna grać lepiej, jest bardziej aktywny. Jutro może być dla nas bardzo ważny.
Carlo Ancelotti dostał też pytanie o czynnik, który pozwala długo pracować w jednym miejscu. Włoch w Realu Madryt łącznie spędził już sześć lat. – Trener wytrzymuje, jeśli klub wytrzymuje. Jeśli klub nie wytrzymuje, trener nie wytrzymuje. To całkiem proste. Nie widzę innego przepisu. Chcę powiedzieć, że dla sukcesu ważna jest relacja między trenerem a klubem. Podstawą jest zaufanie, a jeśli odnosisz sukcesy, to dlatego, że ta relacja jest bardzo dobra. Sukces, który mieliśmy w Realu Madryt, jest efektem właśnie tego. Trenerzy, którzy tu byli, mieli to zaufanie i niesamowitą relację z klubem.
tłumaczenie za RealMadryt.pl.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wielkie małe legendy. Kath Phipps, serce i dusza Manchesteru United
- Mieć czy być, czyli skomplikowana sprawa Mo Salaha
- Slotball lepszy niż heavy metal Kloppa? Futbolowy Verstappen rządzi w Liverpoolu
- Jak Guardiola zmienił Premier League?
Fot. Newspix