W dzisiejsze popołudnie dojdzie do hitowego starcia 17. kolejki Ekstraklasy. Pogoń podejmie w Szczecinie Jagiellonię. Głos przed meczem zabrał opiekun białostoczan, Adrian Siemieniec. Na konferencji prasowej 32-latek skomentował czekającą zespół mistrza Polski serię spotkań na wyjeździe, jak również odniósł się do komplementów trenera Kolendowicza pod adresem jego osoby i ekipy Dumy Podlasia.
Po czwartkowym remisie 3:3 z Celje, Jaga utrzymała miejsce na podium Ligi Konferencji. Białostoczanie chcieliby jednak wrócić na zwycięski szlak w Ekstraklasie. W ostatnich dwóch meczach zanotowali tylko dwa remisy: z Rakowem oraz Śląskiem.
Dziś zmierzą się w Szczecinie z niemal bezbłędną na swoim obiekcie Pogonią. Stawka spotkania będzie naprawdę duża, gdyż wobec potknięcia Lecha z Piastem, Jagiellonia może zmniejszyć stratę punktową do liderującego Kolejorza.
W najbliższym czasie ekipa Dumy Podlasia musi mierzyć się z serią meczów na wyjeździe. Została ona zapoczątkowana w czwartkowy wieczór na Słowenii, a potrwa jeszcze przez cztery spotkania, aż do starcia w Czechach z Mladą Bolesław.
Do tej trudnej sytuacji odniósł się opiekun mistrzów Polski, Adrian Siemieniec. – Ten czas poświęcamy głównie na regenerację, zarówno głowy jak i ciała. Ponadto odpowiednie planowanie logistyki oraz wszelkich procesów, które sprawią, że zawodnicy będą możliwie jak najlepiej przygotowani do tego spotkania. Nowością jest to, że nie wracaliśmy do Białegostoku. Cały czas jesteśmy w podróży, musieliśmy dobrze zaplanować logistykę – powiedział na konferencji prasowej przed potyczką z Portowcami.
– Pewnymi rzeczami zarządzamy na bazie przewidywań i tego, co będzie dobre dla drużyny, nie na bazie doświadczeń. W niektórych tematach doświadczeń po prostu nie mamy. Uważam, że kluczem jest stworzenie piłkarzom środowisko zbliżonego do domowego. Nasze działania idą w tę stronę. Nie zagwarantujemy im wszystkiego. Nie jesteśmy w stanie wszędzie brać rodzin czy rozdzielić zawodników po różnych hotelach. Grupa jest jednak na tyle spójna, na tyle dobrze funkcjonuje ze sobą w szatni, że przy odpowiednim zarządzaniu zawodnicy czują się komfortowo – dodał.
Słowa 44-latka skomentował szkoleniowiec Jagiellonii. – Chciałbym podziękować trenerowi Kolendowiczowi. Przesłuchałem jego konferencję. Nie była to najkrótsza konferencja prasowa na poziomie Ekstraklasy, ale padły na niej bardzo miłe słowa w kierunku moim oraz drużyny. Jest mi bardzo miło. Znamy się z Robertem z kursu, lubimy i wzajemnie szanujemy. Nie sposób nie docenić i nie zauważyć sytuacji, kiedy jeden szkoleniowiec o drugim wypowiada się ciepło. Dziękuję też mu oraz całej Pogoni za to, że umożliwiła nam dzisiaj trening oraz skorzystanie z szatni, żeby dobrze przygotować się do tego meczu. Bardzo dobrze to świadczy o ich profesjonalizmie oraz normalności – podkreślił Siemieniec.
Początek hitowego starcia w Szczecinie zaplanowano na godzinę 14:45.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Utrzymywanie fikcji. Zmarnowana okazja Lechii na kroczek do normalności
- „Jestem najlepszy w Premier League”. Kim jest John Carver, nowy trener Lechii Gdańsk?
- “Brakuje nam charakteru”. Uczyńmy z tego zwrotkę hymnu narodowego
Fot. Newspix