W Lipsku chyba zastanawiają się, czego brakuje zespołowi, by powalczyć w Lidze Mistrzów. Włodarze klubu spod znaku czerwonych byków nie mogą być zadowoleni z pięciu porażek w pięciu meczach fazy ligowej i choć w Bundeslidze drużyna spisuje się naprawdę dobrze, to już zimą poszuka wzmocnień. I to nie byle jakich.
Od dłuższego czasu sporo mówi się o sytuacji pewnego francuskiego napastnika, który nie tak dawno przenosił się z Niemiec do Paris Saint-Germain. Randal Kolo Muani gra we Francji tylko jako jeden z rezerwowych i nie może rozwinąć skrzydeł w drużynie Luisa Enrique. W związku z tym coraz bardziej realnym zdaje się jego transfer do innego klubu.
Dobrze poinformowany i znający niemiecki rynek dziennikarz Florian Plettenberg przekonuje, że sytuację 25-latka cały czas monitoruje RB Lipsk. Klub z Saksonii ma pomysł na wykorzystanie umiejętności piłkarza i chciałby go mieć w swoim składzie. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem przy ewentualnych przenosinach Francuza do Niemiec byłoby wypożyczenie.
🚨🔴 Randal Kolo Muani is high on RB Leipzig’s shortlist for winter ✔️
A move from Paris Saint-Germain in the winter is possible, as revealed. Currently, a loan deal seems the most likely option.
RB Leipzig find him very interesting for several reasons: he knows the Bundesliga,… pic.twitter.com/WYMtTJFWTR
— Florian Plettenberg (@Plettigoal) November 29, 2024
Randal Kolo Muani zdobył w tym sezonie dwie bramki i zanotował asystę. Do siatki rywali trafiał w pierwszej i trzeciej kolejce sezonu, więc dokładnie od 1 września pozostaje bez gola. Nie pomaga jego pozycja w paryskiej hierarchii – napastnik wchodzi na boisko głownie z ławki rezerwowych i czasem po prostu nie ma okazji, by pokazać się z lepszej strony.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Błąd za błędem. Koszmarny miesiąc polskich arbitrów
- Ekstraklasa jest trudniejsza niż Liga Konferencji Europy
- Polskie piłkarki bliżej awansu na EURO! Wygrały, choć oszukał je VAR
Fot. Newspix