Reklama

Na kłopoty… Kolo Muani. Niemcy chcą się wzmocnić już zimą

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

30 listopada 2024, 09:16 • 2 min czytania 1 komentarz

W Lipsku chyba zastanawiają się, czego brakuje zespołowi, by powalczyć w Lidze Mistrzów. Włodarze klubu spod znaku czerwonych byków nie mogą być zadowoleni z pięciu porażek w pięciu meczach fazy ligowej i choć w Bundeslidze drużyna spisuje się naprawdę dobrze, to już zimą poszuka wzmocnień. I to nie byle jakich.

Na kłopoty… Kolo Muani. Niemcy chcą się wzmocnić już zimą

Od dłuższego czasu sporo mówi się o sytuacji pewnego francuskiego napastnika, który nie tak dawno przenosił się z Niemiec do Paris Saint-Germain. Randal Kolo Muani gra we Francji tylko jako jeden z rezerwowych i nie może rozwinąć skrzydeł w drużynie Luisa Enrique. W związku z tym coraz bardziej realnym zdaje się jego transfer do innego klubu.

Dobrze poinformowany i znający niemiecki rynek dziennikarz Florian Plettenberg przekonuje, że sytuację 25-latka cały czas monitoruje RB Lipsk. Klub z Saksonii ma pomysł na wykorzystanie umiejętności piłkarza i chciałby go mieć w swoim składzie. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem przy ewentualnych przenosinach Francuza do Niemiec byłoby wypożyczenie.

Reklama

Randal Kolo Muani zdobył w tym sezonie dwie bramki i zanotował asystę. Do siatki rywali trafiał w pierwszej i trzeciej kolejce sezonu, więc dokładnie od 1 września pozostaje bez gola. Nie pomaga jego pozycja w paryskiej hierarchii – napastnik wchodzi na boisko głownie z ławki rezerwowych i czasem po prostu nie ma okazji, by pokazać się z lepszej strony.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Francja

Komentarze

1 komentarz

Loading...