Jakub Kiwior w “polskim” meczu z West Hamem Łukasza Fabiańskiego rozegrał 45 minut. W końcu jednak zasłużył na pozytywne noty od angielskich mediów, które doceniły solidną postawę polskiego defensora w derbowym meczu.
Samo spotkanie dostarczyło ogromnych emocji, zwłaszcza w pierwszej połowie, w której padło aż siedem goli. Zakończyła się ona wynikiem 5:2, a pod sam jej koniec doszło do nieprzyjemnego incydentu, po którym urazu głowy doznał Gabriel Magalhaes sfaulowany przez Fabiańskiego w polu karnym. Bramkarz Młotów niejako więc “załatwił” pojawienie się na boisku rodaka, bo to właśnie Kiwior po przerwie zastąpił brazylijskiego defensora.
Szalone derby Londynu dla Arsenalu. “Bokser” Fabiański nokautuje rywala
24-latek rozegrał całą drugą połowę, ale wynik nie uległ już zmianie. Kiwior zebrał jednak solidne oceny za swój występ i co najmniej dwukrotnie zapobiegł utracie gola przez jego zespół, choć angielskie media, zwykle bardzo wobec niego surowe, podkreślały też że nie miał on zbyt wiele pracy w tym meczu.
– Wszedł w przerwie, aby zastąpić Gabriela i miał komfortowe 45 minut pracy – mogliśmy przeczytać na goal.com, a onefootball.com napisał o występie Polaka: – Wszedł za kontuzjowanego Gabriela i pomógł Arsenalowi zachować czyste konto w drugiej połowie.
– Polski obrońca miał coś do udowodnienia w obliczu zwiększonej konkurencji w defensywie po letnich transferach Timbera i Calafioriego i nie popełnił większych błędów – to z kolei podsumowanie gry Polaka w serwisie “Express”.
Kiwior zaliczył w ten sposób dziesiąty występ w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach. Choć polski obrońca nie jest pierwszym wyborem Artety, to hiszpański szkoleniowiec wciąż daje do zrozumienia, że liczy na niego w perspektywie całego sezonu, mimo plotek transferowych z którymi wciąż jest łączony.
📸 – DANNY INGS SHOOT BUT KIWIOR IS THERE AGAIN TO BLOCK THE SHOT!!!#EPL // #WHUFC // #WHUARS // #AFC pic.twitter.com/z9xHLFfF8T
— TRS Footy (@Trsfooty) November 30, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Grabowski z wozu, Lechii ciężej. W Gdańsku brak powodów do optymizmu
- Raków gra w tę grę dobrze, choć gra źle
- Błąd za błędem. Koszmarny miesiąc polskich arbitrów
- “Brakuje nam charakteru”. Uczyńmy z tego zwrotkę hymnu narodowego
- Trela: Historia odmiennych rewolucji. Der Klassiker już niegodny swojej nazwy
Fot. Newspix