Pep Guardiola wziął udział w konferencji prasowej przed niedzielnym meczem z Liverpoolem. Po ostatnich pięciu spotkaniach atmosfera wokół The Citizens zrobiła się gorąca. Zespół zaczął prezentować się poniżej pewnego standardu, który wypracował sobie przez lata. Cztery porażki i remis w kiepskim stylu to wyniki, o których Katalończyk jak najszybciej chciałby zapomnieć.
Głównym problemem Manchesteru City wydaje się brak Rodriego. Niedawno Guardiola mocno narzekał na brak kontuzjowanych zawodników i stwierdził, że bez nich drużyna nie może być sobą. Dziś jego narracja stała się łagodniejsza. Zespół ma korzystać z piłkarzy, których posiada. Katalończyk nie do końca rozumie jednak krytykę, która spada na niego i piłkarzy. Szkoleniowiec twierdzi, że nie da się wyglądać rewelacyjnie przez cały czas.
– Mamy wymienić cały skład? Nie zgadzam się z tym. Niedawno wygraliśmy Premier League, byliśmy w finale Pucharu Anglii i dotarliśmy do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, gdzie bardzo dobrze graliśmy przeciwko Realowi Madryt. To nadal ta sama drużyna! Który zespół na świecie utrzymuje równą formę przez 10 lat?! Nie ma takich, ani w NBA, ani w tenisie, ani w golfie, ani w żadnym innym sporcie. My pokazywaliśmy świetną formę niemalże przez dekadę – wyjaśnił Guardiola na konferencji prasowej.
“Wrócimy”
– Wrócimy, nie wiem kiedy, ale jestem pewien, że to nastąpi. Jesteśmy na drugim miejscu w Premier League i nasze wyniki nie wyglądają dobrze. Mam jednak wrażenie, że nasza gra wyglądała przyzwoicie. Nie graliśmy jednak na tyle dobrze, aby wygrać te mecze – podsumował trener Manchesteru City.
Mecz Liverpool – Manchester City odbędzie się w niedzielę o godzinie 17:00. Obecnie strata mistrzów Anglii do The Reds wynosi osiem punktów. Jeśli przegrają na Anfield, trudno będzie odrobić tak dużą stratę, nawet przy rewelacyjnej rundzie wiosennej.
“Accept it and challenge it” 😤
Pep Guardiola says there is no time for complaining or blaming ❌ pic.twitter.com/pvQ84Bzc5p
— Sky Sports Premier League (@SkySportsPL) November 29, 2024
WIĘCEJ O MANCHESTERZE CITY:
- Czy to początek końca wielkiego Manchesteru City Pepa Guardioli?
- Czarna lista Manchesteru City. Posypały się antyrekordy
- Manchester City cierpi bez Rodriego. Kto mógłby go zastąpić?