Reklama

Asystent Frederiksena zdobył kolejną licencję. Jest w trenerskiej elicie

Patryk Stec

Opracowanie:Patryk Stec

28 listopada 2024, 22:00 • 2 min czytania 0 komentarzy

Sindre Tjelmeland, asystent trenera Lecha Poznań, Nielsa Frederiksena, zdobył licencję UEFA Pro. Co to oznacza? Nic ponad to, że samodzielnie może prowadzić zespół w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Asystent Frederiksena zdobył kolejną licencję. Jest w trenerskiej elicie

Norweg wszedł na kolejny stopień trenerskiego wtajemniczenia. Licencja UEFA Pro to najwyższa możliwa licencja w europejskiej piłce.

Tjelmeland jest chwalony przez wiele osób związanych z poznańskim środowiskiem, a także innych trenerów, którzy mieli z nim kontakt. Wśród nich był Piotr Tworek, który przebywał w Lechu na stażu trenerskim.

O podejściu asystenta Frederiksena opowiadał na łamach Weszło w tekście autorstwa Radka Laudańskiego.

W październiku tygodniowy staż w Lechu Poznań odbył były trener Warty Poznań oraz Śląska Wrocław Piotr Tworek. Szkoleniowiec zgodził się na rozmowę z nami i opowiedział, jak praca Sindre Tjelmelanda wygląda od kulis. Okazuje się, że wszystkie rzeczy, które można przeczytać w nieoficjalnych informacjach w mediach społecznościowych, się sprawdzają. Mówimy o kimś, komu Niels Frederiksen dał ogromną władzę nad zespołem, a piłkarze kupili jego wizję.

Reklama

– Gdy obserwowałem go w treningu, zaimponowało mi kilka rzeczy – mówił Tworek. – Niels Frederiksen pozawala na bardzo dużo swojemu sztabowi. Chodzi o sposób zarządzania trenerami i zajęciami w stylu menadżerskim i angielskim czy duńskim. Sindre Tjelmeland ma bardzo dużą rolę w ich prowadzeniu, jeśli chodzi o taktykę i stałe fragmenty gry. Fakt, że trener mu na to pozwala, znaczy, że bardzo mu ufa. Te wszystkie rzeczy, które zauważyłem dały mi przekonanie dlaczego Niels Frederiksen pozwala mu na tak wiele podczas każdego treningu. Świetnie ocenia pracę treningową pod względem tego, co zawodnik chce osiągnąć w danym elemencie gry czy ćwiczenia. Koryguje to w sposób celny i trafny. Jego charyzma treningowa jest na tyle przystępna, że wygląda to naturalnie. To trafia do zawodników, a wiemy, że zawodnicy Lecha Poznań mają ogromne umiejętności. To piłkarze, którzy wiele osiągnęli, więc ich ego również jest wysokie. Sposób docierania do nich przez Sindre jest tak ciekawy, że przyjmują to jako normalną rzecz w treningu. Widać, że zawodnicy szybko łapią to, co Sindre koryguje i w dalszej części zajęć wygląda to lepiej – dodał szkoleniowiec.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Od dziecka fan Realu Madryt i hiszpańskiej piłki, ale nieobce są mu realia klubów z niższych lig. Dużą część wolnego czasu spędza na czytaniu książek o służbach specjalnych, polityce i grze w Football Managera. Ma licencję UEFA C, więc ma papier na używanie słów "tercja", "baza" i "półprzestrzeń".

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

0 komentarzy

Loading...