Reklama

Ancelotti: Dokonałem czterech tysięcy zmian. Nikt nie może dawać mi rad w tym względzie

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

26 listopada 2024, 19:56 • 2 min czytania 1 komentarz

Już jutro na Anfield dojdzie do starcia futbolowych gigantów. Lider Premier League, Liverpool, podejmie obrońców tytułu Champions League, Real Madryt. Głos przed meczem zabrał opiekun gości, Carlo Ancelotti. Na konferencji prasowej Włoch odniósł się m.in. do kontuzjowanego gwiazdora Królewskich, Viniciusa Juniora.

Ancelotti: Dokonałem czterech tysięcy zmian. Nikt nie może dawać mi rad w tym względzie

Los Blancos czeka niełatwe zadanie. Naprzeciwko nich stanie drużyna, która jest bezbłędna w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. The Reds mają na swoim koncie komplet czterech zwycięstw.

Klasę Liverpoolu docenił na konferencji prasowej szkoleniowiec Realu, Carlo Ancelotti. – To będzie bardzo otwarty i emocjonujący mecz, jak zawsze z Liverpoolem. To dwa zasłużone kluby tych rozgrywek. Zobaczymy, kto będzie mieć jutro na tyle charakteru, by narzucić swoją grę przeciwnikom. Liverpool zawsze był groźny, zarówno z Kloppem, jak i z nowym trenerem – zaznaczył.

65-latek odniósł się również ostatniego ligowego meczu Królewskich z Leganes, podczas którego urazu nabawił się gwiazdor Los Galacticos, Vinicius Junior. Klub wczoraj oficjalnie poinformował o przerwie w grze Brazylijczyka. – Doznał kontuzji w końcówce meczu. Nie jest ważne, kiedy to nastąpiło, lecz to, żeby szybko wrócił – stwierdził.

– Dlaczego Vinicius rozegrał całe spotkanie, a zszedł Mbappe? Wysłuchuję wielu rad, ale nie wolno zapominać, że zaliczyłem 1300 meczów i stworzyłem 1300 jedenastek, a także dokonałem około 4000 zmian. Myślę, że nikt tutaj nie może dawać mi rad w tym względzie – podkreślił Włoch.

Reklama

Ancelotti skomentował także pogłoski na temat przenosin Trenta Alexandra-Arnolda do Madrytu w przyszłości. – Czy wzbudza nasze zainteresowanie? Przykro mi, ale nie mogę o nim mówić, bo Alexander-Arnold nie jest moim zawodnikiem.

W tabeli Ligi Mistrzów Królewscy mają na swoim koncie tylko sześć punktów, dwa razy mniej od liderującego Liverpoolu. Początek jutrzejszego starcia na Anfield zaplanowano na godzinę 21:00.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Piłkarz doceniony za działalność charytatywną. “Prowadzimy rozmowy z ONZ”

Antoni Figlewicz
0
Piłkarz doceniony za działalność charytatywną. “Prowadzimy rozmowy z ONZ”

Hiszpania

Anglia

Piłkarz doceniony za działalność charytatywną. “Prowadzimy rozmowy z ONZ”

Antoni Figlewicz
0
Piłkarz doceniony za działalność charytatywną. “Prowadzimy rozmowy z ONZ”

Komentarze

1 komentarz

Loading...