Reklama

Podolski nie zamierza przepraszać za swoje zachowanie podczas meczu z Piastem

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

25 listopada 2024, 14:15 • 3 min czytania 27 komentarzy

Lukas Podolski udzielił wywiadu redakcji Goal.pl. Piłkarz Górnika Zabrze odniósł się do zarzutów po meczu z Piastem Gliwice. Zdaniem wielu, podczas spotkania powinien zostać wyrzucony z boiska dwukrotnie: za brutalny faul oraz niesportowe zachowanie niedługo potem. “Poldi” nie zamierza jednak przepraszać i tłumaczy swoją postawę napięciem wynikającym z derbowej rywalizacji. 

Podolski nie zamierza przepraszać za swoje zachowanie podczas meczu z Piastem

W derbach Górnego Śląska Górnik Zabrze wygrał z Piastem Gliwice 1:0. Mimo wyraźnej dominacji boiskowej gospodarze przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść dopiero w końcówce spotkania. Po ostatnim gwizdku mało kto mówi jednak o zwycięstwie podopiecznych Jana Urbana. Głównym tematem jest zachowanie Lukasa Podolskiego. Po meczu okazało się, że Damian Kądzior nabawił się urazu po tym jak były mistrz świata brutalnie go sfaulował. Wielu rozsierdził fakt, że po wszystkim pokazał gest kozakiewicza. Kontrowersje wywołał również wpis, jaki zamieścił później na portalu X.

–  Każdy, kto mnie zna, wie, że na boisku zawsze idę na sto procent. Tutaj było tak samo. Poszedłem na wślizgu, trafiłem piłkę i rywala. Nigdy nie odpuszczam. To był mecz derbowy. Wiadomo, że atmosfera jest wtedy bardziej gorąca. Natomiast absolutnie nie było z mojej strony chęci zrobienia krzywdy rywalowi. Ale też nikogo i za nic nie będę przepraszał. Faule się zdarzają, są częścią piłki. Dla mnie najważniejsza jest walka o mój zespół, o trzy punkty, o moich kibiców. Dlatego zawsze daję z siebie 100 procent – tłumaczy Podolski w rozmowie z Goal.pl.

Reklama

Wszystko przez derbową rywalizację

Zawodnik idzie w zaparte i twierdzi, że takie zachowania są normalną częścią derbowej rywalizacji. Twierdzi też, że na boisku jest zupełnie kimś innym niż poza nim.

Grałem w różnych miejscach na świecie. Derby Londynu, derby Stambułu. Różne gesty na boisku widziałem, takie też. W tym przypadku też nie mówmy, że to coś niespotykanego. Bo to nie byłaby prawda. Zresztą, nie tylko w piłce. Jeszcze raz: ja na boisku zawsze będę walczył. Bo dla mnie sport to ogromne emocje. Natomiast każdy też wie, że Łukasz Podolski na boisku i poza nim to różne przypadki. Poza murawą jestem spokojny, ale w trakcie gry nie ma z mojej strony odpuszczania – podsumował piłkarz Górnika Zabrze.

Zobaczymy, czy w najbliższym czasie sprawą Lukasa Podolskiego zajmie się Komisja Dyscyplinarna PZPN.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama
Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Amorim: To jeden z najgorszych momentów w historii klubu. Czuję się sfrustrowany

Mikołaj Wawrzyniak
4
Amorim: To jeden z najgorszych momentów w historii klubu. Czuję się sfrustrowany

Ekstraklasa

Anglia

Amorim: To jeden z najgorszych momentów w historii klubu. Czuję się sfrustrowany

Mikołaj Wawrzyniak
4
Amorim: To jeden z najgorszych momentów w historii klubu. Czuję się sfrustrowany

Komentarze

27 komentarzy

Loading...