Reklama

Stępiński szlifuje formę przed starciem z Legią. Kolejne trafienie w sezonie [WIDEO]

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

23 listopada 2024, 22:49 • 2 min czytania 0 komentarzy

Mariusz Stępiński się nie zatrzymuje! Po hat-tricku w minionej kolejce ligi cypryjskiej, tym razem reprezentant Polski pokonał bramkarza Apollonu Limassol, a jego ekipa wygrała 3:1. Dzisiejsze trafienie było dziesiątym golem 29-latka we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie.

Stępiński szlifuje formę przed starciem z Legią. Kolejne trafienie w sezonie [WIDEO]

Omonia zdała swój ostatni sprawdzian przed czwartkowym starciem Ligi Konferencji z warszawską Legią. Zespół z Nikozji wygrał dziś u siebie z Apollonem Limassol 3:1, a jedną z bramek dla miejscowych zdobył polski napastnik, Mariusz Stępiński. Były gracz Widzewa przebywał na boisku do 70. minuty.

Dla 29-latka było to szóste trafienie w cypryjskiej ekstraklasie, a dziesiąte we wszystkich rozgrywkach w obecnej kampanii.

Wszystko wskazuje na to, że czwartkowa potyczka Wojskowych na Cyprze nie będzie należała do łatwych. Po ostatnich porażkach z belgijskim Gent oraz szkockim Hearts, Omonia zmuszona jest szukać kolejnych punktów za wszelką cenę. Początek starcia zaplanowano na godzinę 21:00.

Reklama

Stępiński reprezentuje barwy Omonii od stycznia 2024 roku. Łącznie w 33 występach uzbierał już 15 bramek i zanotował dwie asysty. Jego zespół plasuje się aktualnie na trzeciej lokacie w tabeli ligi cypryjskiej, tracąc do prowadzącego Paphos aż dziewięć “oczek”.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

0 komentarzy

Loading...