Reklama

Świat gra o mundial. Co ominęło nas, gdy oglądaliśmy Ligę Narodów?

AbsurDB

Autor:AbsurDB

20 listopada 2024, 18:29 • 6 min czytania 20 komentarzy

Losowanie europejskich eliminacji do mistrzostw świata odbędzie się dopiero 13 grudnia, jednak na innych kontynentach walka wre. Co ciekawego wydarzyło się poza Europą podczas ostatniej przerwy reprezentacyjnej w tym roku? Kto jest bliski awansu, który faworyt już odpadł i jakich debiutantów na mundialu możemy się spodziewać na turnieju powiększonym do 48 drużyn?

Świat gra o mundial. Co ominęło nas, gdy oglądaliśmy Ligę Narodów?

Azja

W Azji zmierza ku końcowi trzecia już runda eliminacji. W grupie A dwa cenne zwycięstwa odniósł Iran, który jest liderem. Uzbekistan przestał być zespołem bez porażki, po tym jak w 102. minucie gola na 2:3 strzelił mu Katar. Na sześć ostatnich kwalifikacji, czterokrotnie Uzbekom zabrakło do awansu bardzo niewiele. Teraz wydawało się, że pierwszy raz się uda, ale sytuacja mocno się im komplikuje. Zostały cztery kolejki. Dwie najlepsze drużyny z każdej z trzech grup awansują bezpośrednio. Drużyny z trzecich i czwartych miejsc zagrają w czwartej rundzie o dwa awanse bezpośrednie i jedno miejsce w barażach interkontynentalnych.

Bilansem 8:0 w listopadowych spotkaniach mogą pochwalić się Zjednoczone Emiraty Arabskie prowadzone przez Paulo Bento, co praktycznie gwarantuje im awans przynajmniej do czwartej rundy. Gotowość do pierwszego awansu na mundial wywalczonego na boisku zgłosił też Katar, wygrywając z Uzbekistanem.

W drugiej grupie na czele są Korea Południowa i Irak, jednak obu zdarzyły się remisowe potknięcia, odpowiednio z Palestyną i Jordanią. O awans do czwartej rundy walczą jeszcze Oman i Kuwejt.

Zdecydowanie najciekawsza jest sytuacja w grupie trzeciej. Japonia ma 16 punktów i może już właściwie rezerwować bilety do Ameryki na 2026 rok. Druga Australia ma siedem oczek, a pozostałe cztery drużyny mają ich po sześć! Nadspodziewanie dobrze radzi sobie Indonezja, która najpierw co prawda poległa z Japonią podczas spotkania upiększonego gigantyczną oprawą, na której lokalny superbohater Gundala walczy z Godzillą.

Reklama

W kolejnym spotkaniu w Dżakarcie Indonezja pokonała jednak Arabię Saudyjską i wraz z nią plasuje się obecnie na miejscach dających grę w czwartej rundzie. Strata Bahrajnu i Chin jest jednak minimalna.

Warto zauważyć, że z walki o mundial odpadły już pół roku temu wszystkie kraje leżące między Afganistanem a Filipinami, liczące łącznie prawie 2,5 miliarda mieszkańców. Zanim odbyło się losowanie grup w Europie, jedna trzecia mieszkańców świata nie ma już swojej kadry w walce o wyjazd do USA, Kanady i Meksyku.

Ameryka Południowa

W Ameryce Południowej krystalizuje się grupa sześciu państw, które zmierzają po bezpośredni awans. Mimo porażki w Paragwaju, liderem jest Argentyna. Urugwaj pokonał Kolumbię po golu w 103. minucie, po czym zremisował w Brazylii. Fantastycznie broni Ekwador, który w dziewięciu ostatnich meczach stracił łącznie jednego gola.

Brazylii idzie jak po grudzie – zremisowała w Wenezueli, ale powinna bez większych problemów awansować, podobnie jak Kolumbia i Paragwaj. Do baraży kandydują Boliwia i Wenezuela. Szansę na odbicie się od dna miały Peru i Chile, ale w meczu bezpośrednim nie strzeliły gola. Do rozegrania pozostało sześć kolejek.

Reklama

Oceania

Drugą rundę eliminacji przeprowadzono w Oceanii, która pierwszy raz otrzyma bezpośrednie miejsce w finałach mistrzostw świata. Oczywisty kandydat, Nowa Zelandia, wygrał wszystkie trzy mecze, notując bilans bramek 19:1, ale zdarzało mu się w przeszłości potknąć w starciu z lokalnymi autsajderami. W domowym półfinale walki o mundial czeka ich w marcu mecz z Fidżi, a w finale spotkają się ze zwycięzcami meczu Nowa Kaledonia – Tahiti. Warto przypomnieć, że uczestnik tego ostatniego meczu ma zagwarantowany co najmniej udział w barażach interkontynentalnych.

W Afryce grali o awans na mistrzostwa kontynentu

W Afryce kwalifikacje mundialu miały przerwę, gdyż jesienią przeprowadzono ekspresowe eliminacje do Pucharu Narodów Afryki. Skompromitowała się Ghana – dawniej jedna z najsilniejszych drużyn kontynentu teraz nie tylko nie zdołała znaleźć się wśród 24 najlepszych drużyn (po 10 awansach z rzędu), ale zajęła ostatnie miejsce w grupie za biednymi Nigrem i Sudanem. Dobrej formy z poprzednich mistrzostw, gdzie dotarły do ćwierćfinału nie utrzymały Wyspy Zielonego Przylądka, które także zajęły ostatnie miejsce w grupie za Botswaną i Mauretanią. Problemy w kwalifikacjach miała też Tunezja, która wygrała tylko jeden mecz domowy oraz Nigeria, która przegrała u siebie z Rwandą, a na wyjeździe nie wygrała żadnego meczu na boisku. Otrzymała bowiem walkowera za mecz w Libii, do którego nie doszło. Miejscowi przetrzymali bowiem Super Orły na lotnisku przez 12 godzin, po czym goście zdecydowali się na powrót do ojczyzny.

Największe zaskoczenia in plus to Komory, które wygrały bez porażki grupę z udziałem Tunezji, Gambii i Madagaskaru. Świetnie wypadły też Sudan, Benin, Mozambik i Angola. Pięć zwycięstw i remis zanotowała Algieria prowadzona przez Vladimira Petkovicia. Obaj selekcjonerzy (bo i wspomniany wcześniej Vento) odrzuceni w 2023 roku przez Cezarego Kuleszę na rzecz Fernando Santosa i Michała Probierza radzą sobie zatem o niebo lepiej od faworytów prezesa PZPN.

Meksyk bliski kompromitacji

Nie grano o mundial także w strefie CONCACAF, gdzie odbyły się ćwierćfinały Ligi Narodów. Rozstawione Kanada, USA i Panama wygrały swoje pierwsze spotkania wyjazdowe po 1:0, ale Meksyk sensacyjnie przegrał 0:2 w Hondurasie po dwóch golach Luisa Palmy z Celtiku, a jego trener został uderzony puszką z piwem i zalał się krwią. W rewanżu po godzinie gry El Tri prowadzili tylko 1:0, ale trzy gole w końcówce przypieczętowały awans Meksyku do wielkich finałów, które zostaną rozegrane w marcu na stadionie SoFi pod Los Angeles, który rok później gościł będzie mecze mistrzostw świata, w 2027 Super Bowl, a rok później rozpoczną się tam igrzyska olimpijskie.

Najlepsi strzelcy

Interesująco wygląda zestaw liderów klasyfikacji strzelców eliminacji mundialu na poszczególnych kontynentach. W Ameryce Południowej prowadzi Leo Messi, w Azji znany z mundialu Katarczyk Almoez Ali, w Afryce Egipcjanie Mohammed Salah i Trezeguet – były gracz Aston Villi. W Ameryce Północnej prowadzi gracz FC Eindhoven Rangelo Janga z Curacao i Jamajczyk Shamar Nicholson, a w Oceanii Chris Wood z Nottingham Forest.

Kto zadebiutuje?

Mundial zostanie powiększony do 48 drużyn. Czy zatem zobaczymy na nim jakichś nowych uczestników, którzy nigdy dotąd nie grali w finałach mistrzostw świata? W 2022 żaden debiutant nie przebił się przez eliminacje, bo grający pierwszy raz Katar nie wziął w nich udziału. Tym razem w Azji na dobrej drodze jest Uzbekistan, a poważne szanse mają Jordania, Oman i Bahrajn, a mniejsze – Palestyna. Dla Indonezji nie byłby to pierwszy mundial, bo w 1938 roku grali na nim jako Holenderskie Indie Wschodnie.

A Afryce największe szanse mają: Benin, Wyspy Zielonego Przylądka, Gabon, Mozambik i Mali. Wydaje się, że z tego grona do Ameryki Północnej pojedzie niejedna drużyna.

O trzy miejsca ze strefy CONCACAF i dwa miejsca w barażach walczyć będą zespoły z Ameryki Północnej bez udziału gospodarzy mundialu, czyli USA, Meksyku i Kanady. Stwarza to szansę na pierwszy awans przed takimi krajami, jak Curacao, Gwatemala, Surinam czy Nikaragua. W Ameryce Południowej gry na mundialu nie zaznała tylko Wenezuela i seria ta może się wkrótce zakończyć. W barażach z drużynami z innych kontynentów będzie ona bowiem miała bardzo duże szanse na awans.

Trudno liczyć na niespodzianki w Europie. Beniaminkami na mistrzostwach byłyby Gruzja, Albania lub Macedonia. Obecnie cała trójka notowana jest minimalnie za Polską w europejskim rankingu, zatem ich awans nie jest niemożliwy. Oby nie naszym kosztem.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kocha sport, a w nim uwielbia wyliczenia, statystki, rankingi bieżące i historyczne, którymi się nałogowo zajmuje. Kibic Górnika Wałbrzych.

Rozwiń

Najnowsze

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
14
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
56
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Mistrzostwa Świata 2026

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
14
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
56
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego
Polecane

Nawet jak jest dobrze, to coś musi nie wypalić. Żyła zdyskwalifikowany w drugiej serii w Engelbergu

Szymon Szczepanik
7
Nawet jak jest dobrze, to coś musi nie wypalić. Żyła zdyskwalifikowany w drugiej serii w Engelbergu

Komentarze

20 komentarzy

Loading...