Reklama

Reprezentanci San Marino rozbili bank. Do 198 porażek i 10 remisów dopisali trzecie zwycięstwo

Paweł Marszałkowski

Autor:Paweł Marszałkowski

20 listopada 2024, 19:00 • 3 min czytania 5 komentarzy

San Marino pomału kładzie się do snu po dwudniowym świętowaniu historycznego sukcesu. Lorenzo Lazzari, Nicola Nanni i Alessandro Golinucci, dzięki golom strzelonym Liechtensteinowi, zyskali nieśmiertelność. Pokolenia Sanmaryńczyków będą o nich czytać w podręcznikach i śpiewać pieśni.

Reprezentanci San Marino rozbili bank. Do 198 porażek i 10 remisów dopisali trzecie zwycięstwo

Reprezentacja San Marino zadebiutowała w oficjalnych rozgrywkach w 1990 roku. Przez 34 lata w każdych z kilkunastu kwalifikacji do mistrzostw świata i Europy zajmowała ostatnie miejsce w grupie. Nigdy nie wygrała spotkania o punkty. W latach 2004–2014 zanotowała serię 61 przegranych meczów z rzędu. Ale po latach upokorzeń, wreszcie nadeszła złota era. No i Liga Narodów, która dla sanmaryńskiej drużyny narodowej okazała się tym, czym Liga Konferencji dla polskich klubów. Dziękujemy, UEFA!

3 – po raz pierwszy w historii reprezentanci San Marino strzelili trzy gole w jednym meczu (i generalnie więcej niż jednego). Nigdy wcześniej nie zdarzyło się również, żeby wygrali dwa spotkania w jednych rozgrywkach albo mecz wyjazdowy. No i nie wywalczyli też dotąd żadnego awansu. Dzięki dwukrotnemu pokonaniu Liechtensteinu oraz zremisowanemu spotkaniu z Gibraltarem, podopieczni Roberto Cevoliego wygrali grupę i wskoczyli do dywizji C Ligi Narodów.

Reklama

140 – dokładnie tyle meczów bez zwycięstwa musieli przetrawić kibice San Marino, by poznać smak victorii. I to od razu w spotkaniu o punkty, po raz pierwszy w historii! Wielka wygrana nadeszła 5 września bieżącego roku, gdy 1:0 pokonany został Liechtenstein.

Z tym samym rywalem Sanmaryńczycy wygrali w meczu towarzyskim 28 kwietnia 2004 roku, no i w poniedziałek. Dzięki temu reprezentacja San Marino może szczycić się zaktualizowanym bilansem: trzy zwycięstwa (wszystkie z Liechtensteinem), 10 remisów i 198 porażek. Bilans bramkowy? 38:834.

33 642 – według Banku Światowego dokładnie tyle wynosiła liczba ludności San Marino w ubiegłym roku. Mniejszą liczbą mieszkańców mogą pochwalić się jedynie w Watykanie i Monako. Czwarty jest Liechtenstein (39 584).

Jeśli chodzi o powierzchnię, obowiązuje identyczna kolejność. Choć warto dodać, że wspomniany Liechtenstein (160 kilometrów kwadratowych) jest ponad dwukrotnie większy od San Marino (61 kilometrów kwadratowych).

Reklama

W powyższych zestawieniach nie uwzględniany jest grupowy rywal San Marino i Liechtensteinu, czyli Gibraltar (34 003 mieszkańców i 6,8 kilometrów kwadratowych) – formalnie brytyjskie terytorium zamorskie.

210 – tę lokatę zajmuje reprezentacja San Marino w rankingu FIFA (stan na 24 października br.), który klasyfikuje… 210 drużyn narodowych.

1 – reprezentanci San Marino wygrali w tegorocznej Lidze Narodów o jedno spotkanie więcej od podopiecznych Michała Probierza. Rzecz jasna zdobyli również więcej punktów, mimo mniejszej liczby rozegranych meczów. Z mniej oczywistych porównań: podopieczni Roberto Cevoliego uzbierali lepszą średnią notę występów na portalu SofaScore: 6,81 do 6,73 w przypadku reprezentantów Polski (co daje 46. miejsce na 54 ekipy).

Sprawdź, ile możesz wygrać w Lotto! Aktualne kumulacje znajdziecie na www.lotto.pl!

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. FotoPyK

Kaszub. Urodził się równo 44 lata po Franciszku Smudzie, co może oznaczać, że właśnie o nim myślał Adam Mickiewicz, pisząc słowa: „A imię jego czterdzieści i cztery”. Choć polskiego futbolu raczej nie zbawi, stara się pracować u podstaw. W ostatnich latach poznał zapach szatni, teraz spróbuje go opisać - przede wszystkim w reportażach i wywiadach (choć Orianą Fallaci nie jest). Piłkę traktuje jako pretekst do opowiedzenia czegoś więcej. Uzależniony od kawy i morza. Fan Marka Hłaski, Rafała Siemaszki, Giorgosa Lanthimosa i Emmy Stone. Pomiędzy meczami pisze smutne opowiadania i robi słabe filmy.

Rozwiń

Najnowsze

Felietony i blogi

Komentarze

5 komentarzy

Loading...