Reklama

Uraz ekstraklasowicza na zgrupowaniu kadry. Znamy diagnozę

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

17 listopada 2024, 19:57 • 3 min czytania 1 komentarz

Podczas listopadowej przerwy na mecze międzynarodowe z urazami zmaga się nie tylko reprezentacja Polski. W jednym ze spotkań kontuzji doznał etatowy kadrowicz z Ekstraklasy. Rahił Mammadow z Radomiaka Radom bardzo szybko opuścił boisko w starciu z Estonią. Wiemy, kiedy może na nie wrócić.

Uraz ekstraklasowicza na zgrupowaniu kadry. Znamy diagnozę

Zaledwie kilka minut trwał dwudziesty pierwszy występ Rahiła Mammadowa w reprezentacji Azerbejdżanu. Podstawowy stoper zespołu prowadzonego przez Fernando Santosa opuścił murawę z urazem, a nam udało się ustalić, co mu dolega. 28-latek doznał niewielkiego naderwania mięśnia dwugłowego uda. Z racji tego, że naderwanie nie jest duże, środkowy obrońca powinien wkrótce stanąć na nogi.

Według naszych informacji jego przerwa w grze potrwa około dwóch tygodni, co oznacza, że opuści spotkania ligowe ze Stalą Mielec oraz Motorem Lublin. W dwóch kolejnych meczach — z GKS Katowice oraz ze Śląskiem Wrocław — powinien być już do dyspozycji trenera Bruno Baltazara.

Trener Radomiaka Radom: Czuję, że czynię polską ligę lepszą. Chcę rzucać wyzwanie polskim trenerom

Ekstraklasa. Rahił Mammadow z Radomiaka Radom kontuzjowany

Słyszymy, że stoper Radomiaka najbliższe dni spędzi w ojczyźnie, gdzie będzie przechodził rehabilitację pod okiem lekarzy reprezentacji Azerbejdżanu. W Polsce powinien się zameldować za około dziesięć dni, wówczas sztab szkoleniowy oraz medyczny Zielonych oceni jego stan zdrowia. Dla drużyny z Radomia uraz stopera jest sporym problemem, bo na środku defensywy problemów nie brakuje. Mateusz Cichocki od kilku tygodni leczy zerwane więzadła krzyżowe, Raphael Rossi pauzował za kartki, teraz konieczna będzie kolejna roszada.

Reklama

Z tego co słyszymy, w rolę środkowego obrońcy ponownie wcieli się Luizao. Brazylijczyk, nominalny defensywny pomocnik, już wcześniej zastąpił Rossiego. W przeszłości zdarzały mu się dłuższe epizody na tej pozycji, jednak nikt w klubie nie ukrywa, że jest to rozwiązanie awaryjne. Na całe szczęście dla Radomiaka Luizao zdążył wyleczyć uraz, z którym borykał się właśnie od momentu występu na środku obrony w meczu z Puszczą Niepołomice.

Kibice z Radomia mogą w tym momencie spytać, co w takim razie z chińskim obrońcą, Shaocongiem Wu, który po przeciągających się formalnościach ostatecznie dołączył do drużyny podczas poprzedniej przerwy na kadrę. Według naszych informacji Wu jest zdrowy, ale z racji na długi rozbrat z piłką, z treningami z zespołem oraz uraz, z którym borykał się jeszcze w poprzednim sezonie, musi najpierw wrócić do optymalnej formy fizycznej oraz sportowej. Za nim pierwszy tydzień pracy w normalnym cyklu, razem z zespołem, co oznacza, że jego debiut jest coraz bliżej.

Wątpliwe jednak, żeby zastąpił Mammadowa, bo sztab szkoleniowy przewiduje, że Wu będzie gotowy do gry za około dwa tygodnie.

WIĘCEJ O RADOMIAKU RADOM:

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix

Reklama

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

1 komentarz

Loading...