Jednym z najlepiej zapowiadających się piłkarskich hitów w tym tygodniu jest mecz Liverpoolu z Bayerem Leverkusen. Dodatkowym smaczkiem jest na pewno powrót Xabiego Alonso na Anfield Road. Trener aktualnego mistrza Niemiec przyznał na przedmeczowej konferencji prasowej, że zawsze wracając w to miejsce, odczuwa ogromny sentyment.
Xabi Alonso był piłkarzem Liverpoolu w latach 2004-2009. Hiszpan rozegrał w barwach „The Reds” 210 spotkań. Kibice uważają go za jednego z najlepszych pomocników w historii klubu. Bez niego trudno wyobrazić sobie triumf w Lidze Mistrzów oraz Pucharze Anglii. Do momentu przyjścia Arne Slota wielu fanów chciało, aby Hiszpan został następcą Jurgena Kloppa.
📍Xabi Alonso back at Anfield. pic.twitter.com/CEZIRnIzQ5
— DaveOCKOP (@DaveOCKOP) November 4, 2024
Sentymentalny powrót
Szkoleniowiec przyznał, że trudno mu się oprzeć wyjątkowości Anfield. To miejsce, z którym ma wiele dobrych wspomnień.
– Wspaniale jest tutaj wrócić po kilku latach. Wizyta na Anfield to zawsze coś wyjątkowego. Widzę jak rozwinął się klub, nowe trybuny na stadionie wyglądają naprawdę niesamowicie – wyjaśnił Xabi Alonso.
– Jutro czeka nas wielki mecz z Liverpoolem. Spotkanie zostanie rozegrane w świetnym momencie, nie mogliśmy trafić lepiej. Nie myślę zbyt wiele o tym, jak zostanę przyjęty. Bardziej skupiam się na tym, co mogę zrobić, aby drużyna była jak najlepiej przygotowana do meczu. Mogę pomyśleć o wspomnieniach, w momencie kiedy udam się na spacer lub krótką przebieżkę. Znam to miasto, kocham je i nadal mam tu wielu przyjaciół. Niestety, nie mam jednak czasu na turystykę – podsumował trener Bayeru Leverkusen.
Wydaje się, że faworytem dzisiejszego meczu będzie Liverpool. „The Reds” odnieśli komplet zwycięstw w Lidze Mistrzów, a także są liderem Premier League. Bayer obecnie znajduje się w nie najlepszej dyspozycji. Podopieczni Xabiego Alonso zremisowali trzy ostatnie spotkania, nie mogąc poradzić sobie z takimi klubami jak Werder Brema i Brest.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Zbeształ, pogroził i wygrał. Adam Dzik rzucił ochłapy, piłkarze pokornie przyjęli
- Oby takie gole Reguły stały się regułą. Zagłębie zdemolowało Śląsk w derbach!
- W piłce czasami wygrywa słabszy. Korona zdobyła stadion przy Bukowej
Fot. Newspix