Reklama

Media: Szczęsny zadebiutuje w Barcelonie w przyszłym tygodniu

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

31 października 2024, 20:29 • 2 min czytania 4 komentarze

Były bramkarz reprezentacji Polski trafił do Barcelony już prawie miesiąc temu, ale nadal czeka na debiut w oficjalnym meczu. Zdaniem „El Nacional” ten moment nadejdzie w najbliższej kolejce Ligi Mistrzów, w której podopieczni Hansiego Flicka zmierzą się z Crveną zvezdą.

Media: Szczęsny zadebiutuje w Barcelonie w przyszłym tygodniu

Szybko po powrocie Szczęsnego z piłkarskiej emerytury wyjaśniło się, że polski bramkarz nie będzie numerem jeden w bramce „Blaugrany”. Inaki Pena dobrze sobie radzi między słupkami, więc Hansi Flick nie ma powodu, by dokonywać zmiany na tej pozycji. Barca gra jednak na kilku frontach, a to stwarza potrzebę rotacji w składzie. W przyszłym tygodniu Barcelonę czeka wyjazd do Belgradu na mecz z Crveną zvezdą i zdaniem „El Nacional” w tym spotkaniu od początku ma wystąpić Wojciech Szczęsny.

Mecz ze słabszym rywalem ma być okazją do odpoczynku dla wielu podstawowych zawodników, w tym bramkarza. Patrząc na postawę obu drużyn w ostatnich spotkaniach, taka decyzja nie dziwi. Rozpędzona Barca ma za sobą serię wysokich zwycięstw, w tym w ligowym „El Clasico” oraz przeciwko Bayernowi Monachium w Lidze Mistrzów. Na przeciwnym biegunie jest serbska drużyna, która choć dominuje na krajowym podwórku, to w Europie w dwóch ostatnich spotkaniach uległa 1:5 Monaco, a wcześniej 0:4 Interowi.

Sam Szczęsny niedawno zapewniał, że rozumie i szanuje swoją rolę w zespole.

Kiedy zespół funkcjonuje i wszystko idzie dobrze, to można tylko zepsuć, robiąc niepotrzebne zmiany – mówił przed meczem z Realem Madryt w rozmowie z Eleven Sports.

Reklama

To wciąż tylko nieoficjalne doniesienia, ale trzymamy kciuki, by Wojtek wreszcie dostał swoją szansę. Początek spotkania Crvena zvezda – Barcelona 6 listopada o 21:00.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach Świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic hiszpańskiej i angielskiej piłki, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Komentarze

4 komentarze

Loading...