Górnik Zabrze powoli wraca na dobre tory. Podopieczni Jana Urbana wygrali dwa ostatnie spotkania w lidze, swój udział w tych zwycięstwach miał nowy gracz „Trójkolorowych”, Taofeek Ismaheel. W wywiadzie dla „Goal.pl” Nigeryjczyk podzielił się kulisami swoich przenosin do Polski. Jak się okazuje, transfer jest dziełem dwóch byłych piłkarzy Arsenalu, Lukasa Podolskiego oraz Laurenta Kościelnego.
Ismaheel trafił do Zabrza w lipcu. W barwach Górnika rozegrał już 13 spotkań, w których zdobył bramkę i zanotował asystę. Mimo braku liczb, gra skrzydłowego może niektórym fanom się podobać. Wnosi sporo ożywienia w poczynania ofensywne ekipy Jana Urbana.
W rozmowie dla „Goal.pl” Nigeryjczyk zdradził kulisy swojej przeprowadzki do Polski. – Potrzebowałem miejsca, w którym mi zaufają, w którym będę dużo grał. Piłka jest dla mnie niemal wszystkim. I tylko grając, jestem szczęśliwy. Górnik mi to zapewnia. Pewnie, że miałem inne opcje, już mogłem grać w europejskich pucharach, ale czasem lepiej zrobić mniejszy krok niż większy – podkreśla.
24-latek zdradził, jaką rolę w transferze do Górnika mieli byli gracze Arsenalu Londyn, Lukas Podolski oraz Laurent Kościelny. Ten drugi pełni obecnie funkcję dyrektora sportowego FC Lorient. – Na pewno Lukas Podolski miał wpływ na to, że tu przyszedłem. Rozmawiałem z nim, ale on rozmawiał też na mój temat z Laurentem Kościelnym. Grali razem w Arsenalu, a Kościelny działa teraz w Lorient. Któregoś dnia podszedł do mnie i powiedział mi: “Poldi cię chce”. Odpowiedziałem, że ja też chcę do Górnika. I tak to się potoczyło.
W przeszłości Ismaheel reprezentował barwy m.in. norweskich Skeid, Fredrikstad czy Valerengi, belgijskiego SK Beveren i FC Lorient z Francji.
Jego Górnik plasuje się aktualnie na dziewiątej lokacie w tabeli Ekstraklasy. W najbliższą niedzielę „Trójkolorowi” podejmą u siebie mistrza Polski, Jagiellonię Białystok. Początek starcia zaplanowano na godzinę 14:45.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Pokonał raka i wrócił na boisko jako sędzia. Niezwykła historia 16-latka
- Trela: Milioner z ulicy. Deniz Undav nowym idolem piłkarskich Niemiec
- Lewandowski w trybie bestii. Za nim jeden z najlepszych miesięcy w karierze
- Bilety za stówkę, brak stadionu i dobra akademia. Lechia Zielona Góra, jej problemy i sukcesy
Fot. Newspix