Pep Guardiola udzielił wywiadu Sky Sports. Hiszpański szkoleniowiec stwierdził, że nie jest od tego, aby oceniać zachowanie działaczy Realu Madryt. Dodał także, że Złota Piłka dla Rodriego jest niesamowitą wiadomością dla całej społeczności Manchesteru City.
Szkoleniowiec Manchesteru City postanowił nie włączać się w wojenkę pomiędzy przeciwnikami a sympatykami Realu Madryt. Guardiola stwierdził, że nie jest od tego, by oceniać zachowanie działaczy “Los Blancos”. Hiszpan ma nadzieję, że Złota Piłka da Rodriemu energię, aby mógł wrócić do zespołu – mowa jednak o przyszłym sezonie, co może stanowić poszlakę na temat przyszłości samego trenera. Nie zabrakło również kilka słów wsparcia dla zwolnionego z Manchesteru United Erika ten Haga.
🗣️ “We are not hear to judge what the other clubs have to do”
Pep Guardiola congratulates Rodri on winning the Ballon D’or and gives his thoughts on Real Madrid boycotting the ceremony 🔵 pic.twitter.com/Z7OXh549YQ
— Sky Sports News (@SkySportsNews) October 29, 2024
W pierwszej kolejności hiszpański szkoleniowiec wypowiedział się na temat zbojkotowania gali Złotej Piłki przez Real Madryt.
– Nie spotkaliśmy się tutaj dlatego, aby oceniać inne kluby. Jeśli nie chcieli przyjść na galę, w porządku. Jeśli by przyszli, również w porządku. Jeśli chcą komuś pogratulować w porządku. A jeśli tego nie zrobią, to też w porządku – stwierdził Guardiola, który nie do końca był zadowolony z pytania, które zadał dziennikarz.
Peany dla Rodriego
Nie mogło zabraknąć gratulacji dla Rodriego, to najważniejszy moment rozmowy z trenerem.
– To niesamowita wiadomość dla niego i oczywiście dla nas wszystkich. Cały Manchester City, zarówno pracownicy, jak i kibice są z niego bardzo dumni. Mam nadzieję, że zdobyta nagroda da mu energię, żeby wyzdrowieć i być z nami w przyszłym sezonie – dodał szkoleniowiec.
Powyższa wypowiedź jest o tyle istotna, że kontrakt Guardioli obowiązuje do końca czerwca 2025 roku. Ostatnio sporo spekuluje się na temat jego odejścia. Słowa Hiszpana sugerują, że wiąże przyszłość z klubem z Etihad Stadium. W takich osądach trzeba jednak uważać, ponieważ szkoleniowiec mógł mieć na myśli wyłącznie Rodriego i Manchester City. W takich przypadkach nie zawsze każde wypowiadane słowo jest analizowane z każdej strony przez trenera, zanim je wypowie.
Rodri zerwał więzadła krzyżowe 22 września podczas meczu z Arsenalem w Premier League. Wówczas w 21. minucie meczu musiał opuścić plac gry. Wczoraj Hiszpan zdołał się jakoś dokuśtykać o kulach po odbiór Złotej Piłki, widać jednak, że jego stan zdrowia nie jest dobry i będzie trzeba na niego sporo poczekać.
Wsparcie dla ten Haga
Na sam koniec Guardiola zabrał głos w sprawie zwolnienia Erika ten Haga. Wygląda na to, że rzeczywiście jego odejście smuci przeciwników.
– Jest mi bardzo przykro z powodu zwolnienia Erika ten Haga. Mamy niesamowitą relacje. Jeśli chodzi o jego zachowanie, reprezentował Manchester United na najwyższym poziomie. Posady trenerów zawsze są zależne od wyników i wszyscy możemy czuć się zagrożeni. Wróci silniejszy – podsumował Hiszpan.
WIĘCEJ O ZŁOTEJ PIŁCE:
- Jak Rodri oszukał wszystkich?
- Triumf Rodriego nadzieją dla Lewego? Sprawiedliwości stałoby się zadość
- Vinicius stracił więcej niż Złotą Piłkę [KOMENTARZ]
- Rodri, najlepszy piłkarz świata. Złota Piłka absolutnie mu się należy
Fot. Newspix