Reklama

Boniek o reprezentancie Polski: “Był tragiczny, niech lepiej odejdzie”

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

22 października 2024, 11:10 • 2 min czytania 5 komentarzy

Nie milkną echa słabego występu Nicoli Zalewskiego w podstawowym składzie Romy w meczu z Interem. Polak ogromnie zawiódł i naraził się na krytykę kibiców rzymskiego zespołu. Głos na kanale “Prawda Futbolu” zabrał też Zbigniew Boniek. 

Boniek o reprezentancie Polski: “Był tragiczny, niech lepiej odejdzie”

Zalewski po raz pierwszy od kilku tygodni wrócił do podstawowego składu Romy. Po zamieszaniu wokół jego transferu przez jakiś czas nie trenował z pierwszym zespołem. Wrócił już jednak do szerokiego składu, a w niedzielę pojawił się w podstawowej jedenastce.

Był to jednak nieudany występ, co w porównaniu z jego bardzo dobrymi spotkaniami w koszulce reprezentacji Polski jest co najmniej zastanawiające. Kibice i eksperci nie mieli litości dla 22-letniego pomocnika. Na temat piłkarza wypowiedział się też Zbigniew Boniek, który jest wciąż blisko spraw reprezentacji, ale także Romy, jako były jej piłkarz i mieszkaniec stolicy Włoch.

– Jak Nicola Zalewski gra w Romie, to mam wrażenie, jakby grał jego brat. To zupełnie inny zawodnik niż ten, który gra w reprezentacji Polski. Wydaje mi się, że tu chodzi o psychikę. Ten chłopak w Rzymie jest uważany za takiego piłkarza… Nie chcę za dużo mówić, ale wydaje mi się, że jak to tak ma wyglądać, to lepiej, żeby Nicola sobie gdzieś poszedł – ocenił Boniek.

Boniek ocenił występ Zalewskiego jako “tragiczny” i choć starał się gryźć w język powtórzył, że Rzym nie jest dla niego dobrym miejscem do rozwoju. – Może mieć satysfakcję i być znakomitym piłkarzem. W pierwszej połowie z Interem był niewidoczny, jakby zastraszony, ciągle grał do tyłu. Wynika to z wielu czynników, które są w Rzymie, ale ja na ten temat nie chcę się wypowiadać. Ja jestem za Nicolą. Uważam, że to bardzo dobry piłkarz. Popełniono kilka błędów w zarządzaniu nim. Na tym bym poprzestał – dodał były gracz Romy i Juventusu oraz prezes PZPN w latach 2012-21.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Śląsk znów rozczarował. Piast wygrywa po rzutach karnych

redakcja
0
Śląsk znów rozczarował. Piast wygrywa po rzutach karnych

Piłka nożna

Piłka nożna

Śląsk znów rozczarował. Piast wygrywa po rzutach karnych

redakcja
0
Śląsk znów rozczarował. Piast wygrywa po rzutach karnych

Komentarze

5 komentarzy

Loading...