Reklama

Kiepski występ Polaka. Arsenal sensacyjnie przegrywa w Premier League

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

19 października 2024, 21:17 • 2 min czytania 6 komentarzy

Niewielu stawiałoby dziś rano na piłkarzy Bournemouth, którzy mieli się wieczorem mierzyć z Arsenalem. Kanonierzy byli murowanymi faworytami do zwycięstwa, ale mecz… nie potoczył się po ich myśli. Spory udział miał w tym też nasz rodak.

Kiepski występ Polaka. Arsenal sensacyjnie przegrywa w Premier League

Jakub Kiwior nie uzna tego dnia za najbardziej udany w swojej piłkarskiej karierze. Nie dość, że Arsenal przegrał, to jeszcze Polak przyczynił się do straty drugiego gola. Jego niezbyt udane podanie doprowadziło ostatecznie do rzutu karnego i ostatecznie pogrzebało szanse Kanonierów.

Nie ma dla piłkarza większego upokorzenia niż zmiana po wejściu na boisko z ławki. Taki właśnie los spotkał Kiwiora po tym, jak jego fatalne podanie do tyłu doprowadziło do rzutu karnego dla Bournemouth – pisze Daily Express.

Tak jest. Nasz rodak dostał dziś wędkę. Długą, ale jednak wędkę.

Wszedł na boisko w 37. minucie spotkania. Miał wspomóc grę w defensywie po czerwonej kartce dla Williama Saliby, ale koniec końców nie poradził sobie najlepiej. Trudno oczywiście zrzucić całą winę na niego, ale Mikel Arteta okazał się bezlitosny – tuż po golu na 2:0 dla gospodarzy postanowił zdjąć Kiwiora i w jego miejsce wysłał w bój Gabriela Jesusa.

Reklama

Po dzisiejszej porażce piłkarze Arsenalu mogą sobie tylko pluć w brodę. Liverpool i Manchester City dopiero rozegrają swoje mecze w ósmej kolejce tego sezonu i wiele wskazuje na to, że zdołają odskoczyć Kanonierom na odpowiednio cztery i trzy punkty.

Trudniejsze zadanie czeka The Reds, którzy zagrają z Chelsea. The Citizens liczą natomiast na miły spacerek – zmierzą się z mającą jak na razie jeden punkt ekipą Wolves.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
9
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Anglia

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
9
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Komentarze

6 komentarzy

Loading...