Reklama

Jasna deklaracja Szczęsnego. „Jestem gotowy, żeby zagrać”

Szymon Piórek

Opracowanie:Szymon Piórek

18 października 2024, 13:01 • 1 min czytania 7 komentarzy

W niedzielnym meczu przeciwko Sevilli Wojciech Szczęsny może zadebiutować w barwach Barcelony. Polski golkiper zabrał głos na temat swojego pierwszego występu dla Dumy Katalonii w TV3.

Jasna deklaracja Szczęsnego. „Jestem gotowy, żeby zagrać”

– Tak, przygotowywałem się przez te dwa tygodnie, aby być gotowym. To, czy zagram, czy nie, to decyzja trenera, którą muszę respektować. Ale trenuję, aby zagrać w tym meczu i mentalnie jestem już gotowy – oznajmił w TV3 Wojciech Szczęsny, bramkarz Barcelony.

Polski golkiper 2 października podpisał kontrakt z Dumą Katalonii. Nie otrzymał szansy debiutu przed przerwą reprezentacyjną, więc miał ponad dwa tygodnie na przygotowanie się fizycznie i mentalnie do swojego pierwszego meczu. Wszystko wskazuje na to, że nastąpi on już w niedzielę przeciwko Sevilli.

Szczęsny jest gotowy do gry. Wszystko zależy zatem od trenera Hansiego Flicka, czy w niedzielę o 21:00 postawi na Polaka, czy Inakiego Penę.

WIĘCEJ O HISZPAŃSKIM FUTBOLU:

Reklama

Fot. Newspix

Urodzony z piłką, a przynajmniej tak mówią wszyscy w rodzinie. Wspomnienia pierwszej koszulki są dość mgliste, ale raz po raz powtarzano, że był to trykot Micheala Owena z Liverpoolu przywieziony z saksów przez stryjka. Wychowany na opowieściach taty o Leszku Piszu i drużynie Legii Warszawa z lat 80. i 90. Były trzecioligowy zawodnik Startu Działdowo, który na rzecz dziennikarstwa zrezygnował z kopania się po czole. Od 19. roku życia związany z pisaniem. Najpierw w "Przeglądzie Sportowym", a teraz w"Weszło". Fan polskiej kopanej na różnych poziomach od Ekstraklasy do B-klasy, niemieckiego futbolu, piłkarskich opowieści historycznych i ciekawostek różnej maści.

Rozwiń

Najnowsze

Felietony i blogi

Pobili piłkarza i go prześladują. Wojsko, kibole, prezesi – jedna drużyna, brawo! [KOMENTARZ]

Kamil Warzocha
18
Pobili piłkarza i go prześladują. Wojsko, kibole, prezesi – jedna drużyna, brawo! [KOMENTARZ]

Hiszpania

Felietony i blogi

Pobili piłkarza i go prześladują. Wojsko, kibole, prezesi – jedna drużyna, brawo! [KOMENTARZ]

Kamil Warzocha
18
Pobili piłkarza i go prześladują. Wojsko, kibole, prezesi – jedna drużyna, brawo! [KOMENTARZ]

Komentarze

7 komentarzy

Loading...