Raphael Varane we wrześniu zakończył piłkarską karierę, po tym jak nabawił się urazu w swoim debiucie w barwach Como. W rozmowie z “L’Equipe”, utytułowany Francuz opowiedział o kulisach przejścia do włoskiego klubu i rozstaniu z Manchesterem United.
Były reprezentant Francji opuścił “Czerwone Diabły” w lipcu tego roku. Przyznał jednak, że początkowo myślał o pozostaniu w Anglii.
– Na początku mojego ostatniego sezonu w Manchesterze United powtarzałem sobie, że chciałbym tutaj zakończyć karierę, przedłużyć nieco moją przygodę z futbolem. Tak się nie stało, a lato było bogate w wydarzenia – zdradził mistrz świata z 2018 roku w rozmowie z L’Equipe, co cytuje portal devilpage.pl.
– Szukałem czegoś wyjątkowego i w taki sposób znalazłem Como. Z Manchesterem United zakończyłem przygodę po zdobyciu Pucharu Anglii. Wiedziałem już wtedy, że projekt klubu mi nie pasował – stwierdził czterokrotny zdobywca Ligi Mistrzów. Jak wyjawił, jednym z powodów było… zbyt dużo meczów do rozegrania.
– Projekt Como był tym, który się wyróżniał. Nie był egzotyczny, nie chodziło o finanse, ale pod względem ludzkim miało to sens. Nadal ma, bo przecież z nimi zostaję. Chciałem też grać tylko raz w tygodniu – przyznał Varane, który ma dalej współpracować z beniaminkiem Serie A, choć nie ujawniono jeszcze w jakiej roli.
Po siedmiu kolejkach ligi włoskiej, Como zajmuje 14. miejsce z ośmioma punktami na koncie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Sprytny plan Polaków. Bronić się nie nauczymy, więc strzelmy rywalom tyle samo
- Dawidowicz sabotował, Moder przeszkadzał, pozytywy z przodu. Noty za Chorwację
- Kadra wreszcie pokazała charakter. Ale niedociągnięcia są [KOMENTARZ]
- Trela: Forstoperzy, czyli dlaczego mecz z Chorwacją wyglądał inaczej niż z Portugalią?
- Przestańmy żartować, że Dawidowicz zbawi naszą obronę
Fot. Newspix