Nuri Sahin udzielił wywiadu redakcji “SportBild”. Trener Borussii mocno chwalił Serhou Guirassy’ego, który zaliczył bardzo dobre wejście do zespołu. Szkoleniowiec przyznał również, że jego marzeniem jest ukształtowanie w Dortmundzie pewnej ery.
Borussia Dortmund po przyjściu Nuriego Sahina przeplata dobre mecze ze słabszymi. Turecki szkoleniowiec zdaje sobie z tego sprawę, ale wie, że dokonywanie zmian to proces i wymaga czasu. Niemieccy kibice mają zatem nadzieję, że ta ewolucja doprowadzi klub do sukcesów i sam szkoleniowiec będzie pracował w BVB przez długie lata.
Nuri Sahin on what his nights are like after defeats like against Stuttgart and Union:
“As a player, I found it very difficult to sleep after games. In the meantime, I’ve learnt to tick things off quickly and can then get some rest. […]”
🗞 @SPORTBILD #BVB pic.twitter.com/QFgWwQFNiv
— BVB Newsblog (@bvbnewsblog) October 15, 2024
Guirassy jak Lewandowski i Kane
Na początku Sahin komplementował Serhou Guirassy’ego. Nowy napastnik Borussii Dortmund w obecnym sezonie zdobył sześć bramek we wszystkich rozgrywkach. Warto przypomnieć, że minioną kampanię Bundesligi zakończył z 28 trafieniami na koncie.
– Ma podobny profil do Roberta Lewandowskiego i Harry’ego Kane’a. Charakteryzuje ich nie tylko to, jak skupiają się na swoich celach, ale także zmieniają statykę gry. Wiedzą, kiedy się wycofać, jak tworzyć połączenia na boisku. Naprawdę chcieliśmy go sprowadzić, to było jasne już wtedy, gdy byłem asystentem trenera. Było dla mnie oczywiste, że jeśli mamy ściągnąć nowego napastnika, to musi być to Serhou – ocenił Nuri Sahin w rozmowie ze “SportBild”.
Następnie szkoleniowiec wyjawił swoje cele związane z pracą w BVB.
– Moim marzeniem, a także celem jest ukształtowanie ery z Borussią Dortmund. Wiem, jak wiele ten klub znaczy dla ludzi tutaj. I to również wiele znaczy dla mnie. Doświadczyłem, jak to jest świętować sukces z tym klubem. I to jest po prostu najfajniejsze tutaj – podsumował trener Borussii Dortmund.
Po przyjściu Nuriego Sahina bardzo dobrze wygląda ofensywa Borussii Dortmund. W dziewięciu meczach BVB zdobyło aż 26 bramek. Są jednak pewne niedociągnięcia w lidze, zespół w sześciu kolejkach zdobył dziesięć punktów i plasuje się na siódmym miejscu w tabeli. Do liderującego Bayernu klub z Zagłębia Ruhry traci obecnie cztery punkty.
Zeszłoroczni finaliści Ligi Mistrzów zajmują pierwsze miejsce w obecnej edycji tych rozgrywek. Podopieczni Sahina najpierw pokonali 3:0 Brugge, a następnie rozbili Celtic 7:1. Kolejny mecz BVB rozegra 18 października. Ich rywalem będzie St. Pauli, spotkanie odbędzie się o godzinie 20:30 na Signal Iduna Park w Dortmundzie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Trela: Forstoperzy, czyli dlaczego mecz z Chorwacją wyglądał inaczej niż z Portugalią?
- Radomski z Narodowego: Czy kadra musi grać na milczącym stadionie?
- Dawidowicz sabotował, Moder przeszkadzał, pozytywy z przodu. Noty za Chorwację
- Kadra wreszcie pokazała charakter. Ale niedociągnięcia są [KOMENTARZ]
Fot. Newspix